Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Rusinek: umarła najlepiej jak mogła

Redakcja
Andrzej Banaś
- Umarła najlepiej jak mogła. W swoim domu, w swoim pokoju, w swoim łóżku. Umarła we śnie, odeszła spokojnie. Bardzo trudno mi o niej mówić w czasie przeszłym - powiedział Michał Rusinek, sekretarz i przyjaciel poetki.

Jeszcze w sobotę przyjmowała mnie w swoim domu. Nie chciała mnie witać leżąc, przyjmowanie gości w łóżku uważała za uwłaczające. Poprosiła pielęgniarkę, by ją posadziła. Siedziała w fotelu i piła kawę. Zawsze była damą i jako dama nie chciała mówić o swoich dolegliwościach, ja też nie będę o nich opowiadał.

Dopóki jeszcze mogła, cały czas pracowała nad nowymi wierszami. Rozmawialiśmy o jej nowych dziełach, miała je przy sobie do końca. I zostawiła po sobie sporo wierszy, które jeszcze się nie ukazały. Tych pozatomikowych utworów jest na tyle dużo, że na pewno ukażą się w tym roku.
Znaliśmy się ponad piętnaście lat. Miałem być tylko jej sekretarzem, gdy odbierała Nobla. Później okazało się, że dłużej potrzebowała mojej pomocy.

źródło: tvn24.pl

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska