Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michałek z Babic ma się coraz lepiej

Monika Pawłowska
Michałek z tatą Pawłem. Maluch, który niedawno przeszedł operację serca, ma duży apetyt
Michałek z tatą Pawłem. Maluch, który niedawno przeszedł operację serca, ma duży apetyt prywatne archiwum
Serduszko Michałka Grzesika z Babic pod Oświęcimiem bije miarowo. W czwartek potwierdziły to badania przeprowadzone w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach.

Dwumiesięczny chłopczyk, który urodził się z ciężką wadą serca, przed dwoma tygodniami został wypisany z kliniki w Monachium, gdzie przeszedł pierwszą z trzech zaplanowanych operacji. Była możliwa m.in. dzięki hojności Czytelników Gazety Krakowskiej. Kolejny zabieg czeka malucha w lecie.

Michałek mógł opuścić klinikę dzięki dobrym wynikom badań. Rozrusznik serca, który mu wszczepiono, działa bez zarzutu.

Serduszko Michałka z Babic wciąż za małe na zabieg. Lekarze czekają

- Michałek przespał całą drogę powrotną z Niemiec - mówi Ola Grzesik, mama Michałka. - Budził się tylko na jedzonko. Bardzo lubi podróżować, 12 godzin w drodze nie zmęczyło go - dodaje.

Maluch budzi się regularnie co trzy, cztery godziny, by spałaszować 80-90 mililitrów mleka. Jak każde dziecko, niecierpliwi się i marudzi, gdy nie dostaje jedzenia na czas.

Mały Michałek Grzesik z Babic ma wielkie wsparcie jeszcze przed narodzinami

- Płacze cichutko, ale budząco - żartuje pani Ola. - Ja zawsze go usłyszę, gorzej z Pawłem. Musiał dyżurować przy małym z budzikiem, gdy ja miałam anginę - opowiada.

Michałek od urodzenia przybrał na wadze 600 gramów, teraz waży 3,8 kilograma, mierzy 54 centymetry. Uwielbia się kąpać. - W czwartek pierwszy raz nalaliśmy mu pełną wanienkę wody. Widać było, że sprawia mu to ogromną przyjemność - relacjonuje pani Ola. - We wszystkich czynnościach bardzo pomaga starsza siostra Julcia. Nie odstępuje brata na krok. Wszystko przynosi, chciałaby go nosić na rękach i zmieniać pieluszki, choć ma dopiero sześć lat - dodaje.

Michałek z Babic urodził się z połową serca

Szczęśliwi rodzice za pośrednictwem "Gazety Krakowskiej" dziękują wszystkim, którzy otworzyli swe serca dla serca Michałka i wsparli finansowo jego leczenie.

Dar serca dla serca Michałka

Rodzice nieustająco apelują o "Dar od serca dla Serca Michałka". Pierwszą operację w Monachium udało się sfinansować dzięki wielu akcjom charytatywnym, w tym również licytacjom "Gazety Krakowskiej". Na dwie kolejne potrzeba około 160 tys. zł. Na koncie Michałka jest w tej chwili niespełna 20 tys. zł. Każda, nawet niewielka wpłata będzie pomocna. Darowizny należy przelać na konto:
Fundacja na rzecz Dzieci z Wadami Serca Cor Infantis ul. Nałęczowska 24, 20-701 Lublin, numer 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem"Michał Grzesik". Można też przekazać 1 proc. podatku wpisując w swoim PIT nr KRS 000290273.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kibole z sąsiedniego osiedla polowali na mojego syna
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska