https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miechów. Kontrowersje wokół wynagrodzeń pracowników szkolnej administracji

Aleksander Gąciarz
Interpelację w sprawie płac złożyła radna Lidia Baranowska
Interpelację w sprawie płac złożyła radna Lidia Baranowska Zbigniew Wojtiuk
Pracownicy administracji i obsługi szkół i przedszkoli w Miechowie osiągają minimalne wynagrodzeni dzięki wliczeniu dodatków stażowych

Zgodnie z ubiegłorocznym rozporządzeniem Rady Ministrów, od 1 stycznia bieżącego roku minimalna płaca w Polsce wynosi 2100 złotych. Niby wszystko jasne, ale diabeł - jak zwykle - tkwi w szczegółach. Oto bowiem pracownicy obsługi administracyjnej dwóch miechowskich szkół i trzech przedszkoli zwracają uwagę, że uzyskują taką kwotę, ale tylko dlatego, że do wynagrodzenia zasadniczego dolicza się im dodatek stażowy.

Pracownicy nie chcą się z tą sytuacją pogodzić. - „Uważamy, że dla pracowników z wieloletnim stażem pracy jest to krzywdzące, gdyż w aktualnej sytuacji pracownik bez stażu otrzyma wynagrodzenie takie samo, jak osoba legitymująca się wieloletnim zatrudnieniem. (...) W myśl przepisów prawnych wysługa za lata pracy może być wliczana do pensji. Może, ale nie musi” - napisali w piśmie skierowanym do burmistrza Miechowa Dariusza Marczewskiego.

Pod dokumentem figurują 63 podpisy pracowników placówek oświatowych. Choć, zaznaczmy, problem nie dotyczy zatrudnionych tam nauczycieli.

Postulat pracowników szkolnej i przedszkolnej administracji poparła na środowej sesji Rady Miejskiej radna Lidia Baranowska, która złożyła w tej sprawie interpelację. - Dodatek stażowy, według wszelkiej logiki oraz praktyki gospodarczej, powinien być swojego rodzaju premią za doświadczenie. Praktycznie jednak nie funkcjonuje, gdyż pracownicy z niewielkim stażem albo nawet bez niego, zarabiają tyle samo, co znacznie bardziej doświadczeni - przekonuje radna. Dodaje też, ze dodatek stażowy w wysokości, powiedzmy 200 zł, to spora suma dla kogoś, kto zarabia 1800 złotych.

Burmistrz Marczewski nie kryje, że sprawa jest mu dobrze znana. Problem nie pojawił się pierwszy raz. Podobną interpelację radna Baranowska składała jeszcze w roku 2014. Wtedy jednak sprawa dotyczyła pracowników Gimnazjum nr 1 w Miechowie. - Będziemy tę sprawę analizować. Po raz kolejny zresztą, bo problem wraca od kilku lat. Zdaję sobie sprawę, że wynagrodzenia tej grupy pracowników nie są takie, jak być powinny. Co roku, o ile środki nam na to pozwalają, staramy się przeznaczać pieniądze na podniesienie ich wynagrodzeń - przekonuje burmistrz i dodaje, że każda placówka oświatowa ma na ten cel określoną pulę środków i to dyrektor decyduje jak te pieniądze rozdzielić. - To on zatrudnia pracowników i płaci im - słyszymy od burmistrza.

Radna Baranowska zgadza się, że taki sposób wynagradzania pracowników nie stanowi złamania prawa, ale jednocześnie uważa, że jest on niesprawiedliwy. Odrzuca też argument, że to dyrektorzy decydują o zarobkach swoich podwładnych. - Proszę pana burmistrza jako przełożonego dyrektorów szkół i przedszkoli zlokalizowanych w Miechowie o podjęcie szybkich oraz skutecznych działań w sprawie sprawiedliwego wynagradzania pracowników obsługi. Zmiany regulaminów wynagradzania nie są kwestią trudną ani skomplikowaną - przekonuje.

Burmistrz z kolei zapowiada kolejny raz, że nad problemem będzie się zastanawiał. - Mam świadomość, że nie są to środki wystarczające, natomiast mam nadzieję, że w dłuższej perspektywie doprowadzimy do tego, że pensje tych osób będą godne - zapowiada Dariusz Marczewski, ale zaraz dodaje, że „analizie trzeba będzie też poddać strukturę zatrudnienia”.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rozklapiocha
wkurzam się jak ktoś sam sobie lajkuje
P
Podatnik
Burmistrz powinien wykorzystać urlop jak każdy pracownik, a nie brać ekwiwalent. Proszę podać choć jeden przykład, że pracownik zamiast iść na ulrop pobrał w zamian "żywą" gotówkę. Burmistrz wykorzystał ewidentnie swoją "władzę", bo kto był w gminie tak odważny, że zabronił mu iść na urlop?
Z
Zygmunt
Kto jest za tym że ta piękna i mądra kobieta powinna zostać prezydentem Miechowa? Daje plusy.Ona nigdy fałszywie na nikogo nie napisała. Nigdy nigdzie nie pojechała opowiadać o "dziwnych układach " bezpodstawnie. Po prostu uczciwa.
r
rodowita
pracownicy obsługi się boją, bo w tym grajdole niestety brak pracy, I-szy w kraju pad PKS, po Rejonie Drogowym nawet fundamenty nie zostały, Rejon Energetyczny po długich i ciężkich cierpieniach ino zipie, tylko sklepy, sklepy, nie każdy może dojeżdżać do Krakowa bo minimum to jest 10, a max nawet 12 godzin a płacą za 8-m, tylko wspólny front i to wszystkich może coś zmienić o ile nie zduszą szykanami które już podobno trwają., a zastrajkujta nie sprzątać, nie gotować, nie liczyć, nie kosić trawy, nie plewić, kwiatki zadeptać na klombach albo skropić octem i posypać solą, okupować tak jak w Sejmie, zobaczyta jak se bez Was poradzą, ta kasta uprzywilejowana niech się coś dzieje, niech zjadą TVN i insze media!
p
pamiętliwy
problem wraca jak bumerang, jeszcze gdy gimnazja były w rozkwicie też nieśmiało się upominali, ale niestety pracownicy obsługi w oświacie nie mają siły przebicia, związki niby "walczą" ale tylko o nauczycielki, które też są skłócone (80 % to kobiety a te wiadomo co każda myśli o drugiej, patrz poniżej na wpis tej "tgn" tylko belferka tak się podpisuje), a to odpowiada rządzącym - a co by się stało jakby totalnie zastrajkować i nie przygotować sal, toalet itp. żeby nie mogły się odbyć żadne egzaminy, żadne włącznie z maturą?
G
G.
Wsześniej pracownicy nie zwracali się w tej sprawie, teraz zebrano podpisy... czytanie ze zrozumieniem się kłania.
h
hjk
ekwiwalent za urlop wynika z przepisów prawa nieuku , nagroda jest uznaniowa
t
tgn
ta wariatka ,zaczęła kampanie wyborczą -czemu nie składała wcześniej tej interpelacji-żenujące , paskudne babsko
p
przyszły wyborca
"analizie trzeba będzie teraz poddać strukturę zatrudnienia"- te słowa zabrzmiały, jak słowa "zatroskanego ojca", który martwi się o losy swoich najsłabszych dzieci :(
W rzeczywistości ( zgodnie z prawem) jest tak, że ilość zatrudnionych pań sprzątających zależy od powierzchni, którą trzeba posprzątać. Czyżby przedszkola i szkoły miałyby się w najbliższej przyszłości skurczyć?
T
Tubylec
Dalej będziecie głosować na Darka? Bo jak nie będziecie głosować, to się zdenerwuje i zostanie ministrem, ha, ha. Albo jeszcze jakimś ważniejszym :)
G
Gość
Chcecie podwyżki? To teraz wezmą się za Was bo "analizie trzeba bedzie teraz poddac strukturę zatrudnienia". Polowa do zwolnienia to kasa bedzie dla innych.
Z
Zty
A za 1800 zł wiele bym się nie spodziewał
m
matematyk
Pozostałem Pi to nie wiem. Dopiero przyszedłem.
k
ken
to najbardziej uczciwa osoba w Miechowie, zawsze reaguje na nieprawidłowości na jesieni chcąc wywierać wpływ napisała emaila , ona wie gdzie....o jakiś dziwnych układach mamy nadzieje ,że również napisze teraz widząc jaki poziom jest w tej instytucji na która fałszywie naskarżyła ;-)
p
poliglot
czytelniku 1: jest różnica w pomiędzy "stara się przeznaczać pieniądze na podniesienie wynagrodzeń"
a w "przeznacza pieniądze na podniesienie" widać że, to staranie wyraźnie nie wychodzi i dlatego jest jak jest, ale w przyszłości się lepiej "postara się starać" i może coś z tego wyjdzie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska