Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkają na terenie do zalania. "Wsi już praktycznie nie ma"

Robert Szkutnik
Jerzy Sikora przeprowadzi się dopiero pod koniec wrzesnia
Jerzy Sikora przeprowadzi się dopiero pod koniec wrzesnia Robert Szkutnik
Na dnie budowanego zbiornika wodnego w Świnnej Porębie w dawnych Skawcach mieszka jeszcze garstka ludzi. Zajmują kilka gospodarstw. Mimo że po większości domów dawno już nie ma śladu, to we wsi zameldowanych jest nadal sto osób.

- Po gospodarstwie nie ma już śladu, a w gminnej ewidencji ci ludzie figurują jako zameldowani we wsi, której już praktycznie nie ma - mówi wójt gminy Mucharz Wacław Wądolny.

Większość z nich przeprowadziła się do Mucharza, Wadowic albo Krakowa. Jednak na wezwania urzędu nie reagują, a i urząd ma problem, bo często ma tylko stary adres.

- Listonosz nieraz się tu zapędzi, a potem okazuje się, że ten czy tamten mieszka już w bloku w Mucharzu albo gdzieś indziej- mówi Wanda Homel, jedna z ostatnich mieszkanek dna zbiornika. Jeszcze się nie przeniosła do nowego mieszkania, bo jak sama mówi, zbiera graty, a i dom opuścić nie jest łatwo.

Zamieszanie z ewidencją i adresami bierze się także stąd, że mimo iż mieszkańcy przeprowadzili się już do nowych budynków, to tak są przywiązani do swoich korzeni, do ojcowizny, że na nowe miejsce zamieszkania zabierają stare numery domów i starymi adresami też posługują się w dokumentach urzędowych. - A jakże, zabrałem tabliczkę, bo to cała historia naszej rodziny. Tyle po nas zostanie - to i kilka zdjęć - mówi jeden z napotkanych mieszkańców mucharskiej gminy.

Gminna władza twierdzi, że rozumie sentymenty, ale porządek musi być.

- Domy wyburzono cztery czy pięć lat temu. To jakże oni chcą być zameldowani pod starymi adresami? To wbrew prawu - mówi wój gminy Mucharz Wacław Wądolny, i dodaje, że urząd zaczął całą tę nienormalną sytuację porządkować. Do wszystkich opornych, bez nowego meldunku, wysyłane są pisma z prośbą o jak najszybsze dopełnienie formalności. Niektórzy reagują jednak bardzo emocjonalnie.

- Wójt mnie nęka - skarży się Jerzy Sikora, radny powiatowy ze Skawiec. - Kiedyś straszył mnie dzielnicowym, a teraz śle pisma - wyjaśnia.

Radny Sikora jest jednym z ostatnich mieszkańców Skawiec zajmującym dom przeznaczony do rozbiórki. Dostał przed rokiem nowe mieszkanie w bloku komunalnym w Skawcach-Borowinie wybudowanym dla wysiedlanych z dna zbiornika wodnego. Podpisał też z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Krakowie umowę o sprzedaży starego budynku.

- Zgodnie z umowami mam opuścić dom do trzydziestego września. To niby dlaczego miałbym się już tam meldować teraz? - mówi Jerzy Sikora. Dodaje, że w mieszkaniu w bloku wszystkie opłaty reguluje, a przeprowadzić się jeszcze nie może, bo maluje mieszkanie i przewozi cały dobytek. Na opuszczenie starego domu czeka do ostatniej chwili. - Trudno rozstać się z miejscem, skąd pochodzi cała moja rodzina.

Zaczną zalewać zbiornik za rok

Wody powstającego zbiornika wodnego w Świnnej Porębie zaleją 1035 hektarów powierzchni ziemi.
Prace przy zbiorniku rozpoczęto w 1986 roku. Zbiornik położony jest w województwie małopolskim w powiatach wadowickim i suskim, na terenach gmin Mucharz, Stryszów i Zembrzyce. Najbardziej z powodu budowy ucierpi wieś Skawce w gminie Mucharz, bo tu trzeba było wysiedlić wszystkich ludzi. Zostanie ona zalana, a na miejscu wsi powstanie sztuczne jezioro.

W innych wsiach, Jaszczurowej czy Tarnawie, wody pochłoną tylko łąki, lasy, nieużytki lub pojedyncze domy. Powstały zbiornik wodny będzie miał długość 11 kilometrów - od miejscowości Świnna Poręba do Zembrzyc.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!
 
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska