- To było jak trzęsienie ziemi - mówią zgodnie. Przedstawiciele Wyższego Urzędu Górniczego przyznają, że doszło do tąpnięcia w dwóch kopalniach. Skala wstrząsu przekroczyła 3 stopnie w skali Richtera.
Czytaj także: Tąpnięcie zatrzęsło całym Chełmkiem!
- Ostatnie wstrząsy, do których doszło na początku roku miały zbliżoną siłę - mówi Jolanta Talarczyk, rzecznik WUG w Katowicach. Wtedy najsilniejszy wstrząs przekroczył 4 stopnie.
Jak ustaliła "Gazeta Krakowska" do tąpnięcia doszło ponownie na pokładzie 209, gdzie ścierają się dwie ściany górotworu
- Mieszkam 400 metrów od tej feralnej ściany. Myślałem, że to koniec świata - mówi Czesław Kołodziej, mieszkaniec Chełmka. - Psy zaczęły ujadać, a ptaki odleciały w popłochu. To było jak apokalipsa - dodaje. Mieszkańcy Chełmka są oburzeni. Po raz kolejny ich domy uległy zniszczeniu. Choć obiecywano im, że już do tego nie dojdzie.
- Po serii ostatnich tąpnięć, na początku roku, w marcu doszło do spotkania gmin oraz przedstawicieli Kompanii Węglowej, w trakcie którego podjęto decyzje, że wydobycie węgla w tym rejonie zostanie ograniczone - mówi Jolanta Talarczyk, z WUG w Katowicach. Jak się okazało, to nie wystarczyło, aby teren uchronić od kolejnych tąpnięć. Przedstawiciele Kompanii Węglowej, "Piast" i "Ziemowit" zapewniają jednak, że każdy z poszkodowanych mieszkańców ma prawo ubiegać się o odszkodowanie za zniszczenia.
- Należy złożyć wniosek do kopalni, która wyśle przedstawiciela kopalni, aby oszacował straty - mówi Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej. Kolejne odszkodowania nie zmieniają jednak faktu, że obie kopalnie stanowią zagrożenie dla mieszkańców gminy Chełmek. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Andrzej Saternus, burmistrz gminy, który od dawna domaga się od Kompanii Węglowej, aby ten trudny teren, czyli pokład 209, został wyłączony z eksploatacji. Burmistrz Saternus zabiega o to także w WUG.
- W związku z wystąpieniem silnego wstrząsu, natychmiast wystąpiłem do prezesa Kompanii Węglowej w Katowicach o interwencje w sprawie zminimalizowania skutków zniszczeń wywołanych wydobyciem węgla - tłumaczy Andrzej Saternus.
Andrzej Kulig, mieszkaniec regionu, który jako pierwszy poinformował "Gazetę Krakowską" o wstrząsie, zapewnia, że nie odpuści. - Mam dość. Nie pozwolę już więcej, żeby przez kopalnie mój dom ciągle trząsł się jak galareta - mówi pan Andrzej. - Na pewno będę się domagał odszkodowania - dodaje.
Kogo się poradzić i jak złożyć wniosek
W przypadku konieczności uzyskania pomocy prawnej w sprawie ewentualnych szkód, będących skutkiem wstrząsu, istnieje możliwość konsultacji z radcą prawnym w siedzibie Urzędu Miejskiego w Chełmku w poniedziałki od godz. 8 do 10 lub telefonicznie w poniedziałki oraz środy w ww. godzinach; nr tel. 33 844-90-21 begin_of_the_skype_highlighting 33 844-90-21 end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting 33 844-90-21 end_of_the_skype_highlighting. Ponadto w każdej chwili można w urzędzie otrzymać wzór wniosku o odszkodowanie, a także informacje, gdzie należy go złożyć.
(lelo)
