Mieszkańcy Chrzanowa, Libiąża i Trzebini nadal mają problem z segregacją odpadów
34 zł od osoby to obecna stawka za śmieci od mieszkańców gmin Chrzanów, Libiąż i Trzebinia, które wchodzą w skład Związku Międzygminnego "Gospodarka Komunalna" w Chrzanowie. Jak się jednak okazuje średnie miesięczne koszty odbioru odpadów w przeliczeniu na jednego mieszkańca w przypadku poszczególnych gmin bardzo się różnią. Po przeanalizowaniu ostatniego kwartału ub. roku okazało się, że w przypadku Chrzanowa jest to 23 zł, Trzebini 25 zł, natomiast Libiąża aż 30 zł. Średnia z tych kwot nie jest to 34 zł. Ten "naddatek" przeznaczany jest na pokrycie strat z wcześniejszych miesięcy, gdyż ówczesna stawka 23 zł nie pokrywała w pełni kosztów.
Mieszkańcy gminy Chrzanów znacznie przepłacają za śmieci. Przez uśrednianie stawki przez Związek, płacimy nie tylko za własne śmieci, ale dodatkowo ponosimy koszty generowane przez mieszkańców gminy Libiąż i Trzebinia
- podkreśla Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.
88,5 proc. wysokości stawki za śmieci to tzw. koszty zmienne, czyli odbiór i transport odpadów oraz ich zagospodarowanie w Zakładzie Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Balinie. Firma AVR S.A, która od 1 września ub. roku odpowiada za odbiór i transport odpadów dla każdej z gmin ustaliła inną stawkę. Najniższą dla Chrzanowa, najwyższą dla Trzebini. Koszty zdecydowanie najwyższe są w Libiążu. To efekt tego, ze tam w przeliczeniu na jednego mieszkańca miesięcznie produkowanych jest aż 42 kg śmieci. W Chrzanowie to zaledwie 34 kg.
Trudno powiedzieć z czego wynika tak duża różnica. Mieszkańcy są podobni, żyjemy w jednym regionie. W każdej z gmin stosunek liczby osób, które złożyły deklaracje odbioru odpadów jest podobny. To zatem nie efekt nieszczelnego systemu. Trzeba to skrupulatnie przeanalizować
- mówi Jacek Latko, burmistrz Libiąża.
Burmistrz Chrzanowa zaproponował zmiany statutu ZMGK, które zakładają wprowadzenie rozliczania kosztów systemu gospodarowania odpadami komunalnymi pomiędzy gminami członkowskimi według faktycznych kosztów systemu oraz wpłat mieszkańców, a także na tej podstawie ustalenia nowych stawek. Dla Chrzanowa miałaby ona wynosić 27 zł, dla Trzebini 29 zł, natomiast dla Libiąża 35 zł.
- Takie zmiany są zgodne z prawem. W interesie mieszkańców będę dbać, by stawki były sprawiedliwe i uczciwe. To ma motywować do tego byśmy produkowali mniej śmieci - dodaje Robert Maciaszek.
Zdaniem burmistrza Libiąża dyskusja na temat zmian powinna toczyć się nie na forum publicznym, lecz najpierw zostać przedyskutowana przez burmistrzów osobiście. - Nie wiem, czy wprowadzenie takich zmian w tym momencie jest możliwe pod względem prawnym. Przed ogłoszeniem przetargu ustaliliśmy, że gminy zostaną podzielone na sektory, ale stawka zostanie uśredniona. Taka była umowa i jej należy się trzymać - uważa burmistrz Libiąża.
Jacek Latko zwraca uwagę, że to w gminie Libiąż największy odsetek osób selektywnie oddaje odpady, co jak się okazuje nie jest wcale opłacalne. Stawka za odbiór odbiór i transport szkła i papieru to 230 - 260 zł za tonę. W przypadku odpadów zmieszanych wynosi 180-200 zł. Matematyka tu pokazuje, że w tym momencie bardziej opłaca się produkować odpady zmieszane.
Własne śmieciarki sposobem na niższe stawki za opady?
Monopolizacja rynku zbiórki i transportu śmieci to obecnie jeden z palących problemów gospodarki odpadami. Coraz więcej gmin skłania się w kierunku powrotu do samodzielnej organizacji wywozu odpadów. Chrzanów, Libiąż i Trzebinia również mogą pójść tą drogą. Umowa na odbiór odpadów z firmą AVR S.A. obowiązuje do 31 grudnia 2022 r. Ten czas to okazja do przeprowadzenia analiz i podjęcia decyzji nt. własnej organizacji zbiórki i transportu odpadów oraz prowadzenia PSZOK-ów. Taką drogę obrało m.in. sąsiednie Jaworzno. Tam od 1 października ub. roku odpady odbierać będą Wodociągi Jaworzno. W tym celu za 17 mln zł zakupiono 22 śmieciarki.
Chrzanowski związek mógłby to rozwiązanie skopiować wprost i również powierzyć zbiórkę i transport odpadów spółce wodociągowej, którą tworzą gminy Chrzanów, Libiąż i Trzebinia. Takie rozwiązanie ma swoje plusy. To nowe miejsca pracy, uniezależnienie się od usług firm zewnętrznych i rosnących kosztów ich usług.
FLESZ - Nowy podatek od reklamy. To musisz wiedzieć!
