Remont rozpoczął się w marcu tego roku. Jak wynika z relacji mieszkańców początkowo w pracach brało udział nawet kilkudziesięciu robotników. Teraz na terenie budowy można spotkać ich zaledwie kilku.
-W ubiegłym tygodniu na terenie budowy było tylko dwóch pracowników. Przy takim tempie prac ten remont nigdy się nie skończy. Na razie mamy tylko rozkopane przejścia i parkingi. Wszystko zaczęte, a nic nie skończone - komentuje pan Tadeusz, mieszkaniec os. Młodych.
Urząd Miasta i Gminy Olkuszu, który jest odpowiedzialny za tą inwestycję wyjaśnia, że prace związane z rewitalizacją "Dolinki" prowadzone są etapami.
- Remont idzie zgodnie z planem. Wykonawca ma czas na realizację tej inwestycji do czerwca przyszłego roku. Faktycznie początkowe roboty wymagały zaangażowania więcej sił. Aktualnie trwa budowa nowego boiska, parkingu i rolkostrady. Na ten rok zaplanowane są głównie roboty ziemne, może dlatego mieszkańcy nie widzą aż takiego efektu - wyjaśnia Michał Latos, rzecznik Urzędu Miasta i Gminy Olkusz.
To nie prawda, że nic się nie dzieje - komentuje radny Wojciech Ozdoba.
- Jest już m.in. gotowe miejsce spotkań w pobliżu marketu Stokrotka. Trzeba tam jeszcze postawić stoliki do gry w szachy, ale to dopiero w przyszłym roku. Trwają też prace nad budową rolkostrady. Trasa jest wytyczona krawężnikami, podbudowa została wykonana pod asfalt, do końca wakacji to miejsce ma być gotowe - dodaje.
Ze względu na odległy termin oddania całej "Dolinki" do użytku, w tym roku nie będą montowane elementy małej architektury, na które tak bardzo czekają mieszkańcy. Te elementy zostaną wstawione dopiero na wiosnę przyszłego roku.
-Faktycznie prace nie idą zbyt szybko, nie należy jednak winić za to robotników. Obserwuję codziennie przy wychodzeniu z psem na spacery jak przebiegają roboty i mogę powiedzieć jedno: ten remont jest wykonywany bardzo solidnie i posłuży mieszkańcom na lata. Pracownicy bardzo dokładnie utwardzają chodniki po kostkę, wylano tu już tony betonu. Można coś zrobić szybko i niedokładnie, a można też poczekać i długie lata cieszyć się z efektu końcowego - zauważa pan Stanisław.
WIDEO: Dzieci mówią jak jest
