Mieszkańcy powiatu dąbrowskiego wyłudzali pieniądze metodą "na blika". Próbowali oszukać ponad 150 osób

FLESZ - Już od lipca zmiany w 300 plus?

Hakerzy spod Dąbrowy Tarnowskiej w rękach policji

Proceder trwał dziesięć miesięcy.

- Sprawcy włamywali się na profil internetowy potencjalnej ofiary, a następnie wprowadzali w nim zmiany, uniemożliwiające zalogowanie się przez właściciela. Za pomocą komunikatora, podszywając się za właścicieli przejętych kont, wysyłali prośby do znajomych o pożyczkę różnych kwot. Nie były one jakoś szczególnie wysokie, aby nie wzbudzać podejrzeń. Zazwyczaj chodziło o sumy kilkusetzłotowe – tłumaczy mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Przykładowa prośba? „Cześć. Pożyczyłabyś mi 440 złotych do niedzieli. Coś pomyliłam i system mnie zablokował. Oddam z nawiązką, jak tylko mnie odblokują” i uśmiechnięta minka na końcu.

Hakerzy zaatakowali w sumie ponad 30 profili różnych osób w całej Polsce, z których wysłali prośby o pożyczki do ponad 150 osób. Część tych ostatnich zorientowała się, że to jest oszustwo, ale nie wszyscy byli tak ostrożni. W sumie, jak ustalili śledczy, 19 i 22-latek z powiatu dąbrowskiego wyłudzili lub próbowali wyłudzić ponad 60 tysięcy złotych.

Sprawców ustalili funkcjonariusze Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością KWP w Krakowie, którzy na zlecenie tarnowskiej Prokuratury Okręgowej zajęli się rozpracowaniem szajki dokonującej oszustw metodą „na blika”. Podejrzani przyznali się do zarzutów. Za popełnione przestępstwa grozi im do 8 lat więzienia.

Jak bronić się przed atakami w sieci?

Specjaliści zajmujący się bezpieczeństwem w sieci radzą, by nie klikać w linki zawarte często w "sensacyjnych" wiadomościach. Artykuły publikowane na facebooku mogą zawierać bowiem film, który zostanie udostępniony dopiero po wpisaniu danych logowania do serwisu, które wpadną w ręce oszustom, a to otwiera im drogę do wyłudzeń "na blika".

- Najważniejsze, to zabezpieczyć swój telefon oraz konto na Facebooku. Najlepiej zastosować dwuskładnikowe uwierzytelnianie logowania. Można zrobić to za pomocą np. kodów jednorazowych lub SMS-a. Wtedy oszustowi nie uda się przejąć naszego konta w mediach społecznościowych – radzi Mikołaj Kowalski, specjalista pogotowia CyberRescue.

Zanim przelejemy komuś pieniądze warto też wcześniej zadzwonić do znajomego i upewnić się, czy faktycznie prosił o to.