Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Sprawa żwirowni na Stawach Adolfińskich ciągnęła się kilka lat
Mieszkańcy sołectwa i ekolodzy z Towarzystwa na rzecz Ziemi obawiali się, że kolejnym krokiem po wspomnianych pracach będzie powstanie żwirowni.
- Nie trudno się domyśleć, że był to wstęp krok do rozpoczęcia eksploatacji kruszywa na tym terenie, choć jak zapewniał inwestor przyświecał im „cel wyłącznie poznawczy” - zauważa Piotr Rymarowicz, prezes Towarzystwa na rzecz Ziemi, które ze swojej strony podjęło różne działania mające powstrzymać takie zamiary.
Sprawa ciągnęła się kilka lat. Przeciw takim planom oprócz ekologów były także władze gminy Oświęcim. Wskazywano, że stawy znajdują się w granicach obszaru Natura 2000 Dolina Dolnej Soły, a do tego przewidywane prace byłyby niezgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
- Te plany nie miały nic wspólnego z prowadzoną tutaj przez lata hodowlą ryb czy rekreacją. Stąd od początku budziły sprzeciw ogółu naszej społeczności - mówi Jacek Mydlarz, radny gminy Oświęcim, a zarazem mieszkaniec Stawów Grojeckich.
Odmowną decyzję Krakowskim Zakładom Eksploatacji Kruszywa S.A. na prowadzenie prac wydał wójt gminy Oświęcim Mirosław Smolarek. Podtrzymało ją Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Krakowie, do którego odwołała się spółka.
Według SKO prowadzenie robót geologicznych na wskazanych działkach jest niezgodne z przeznaczeniem tego terenu wynikającym z planu miejscowego. Zaplanowane prace stoją w sprzeczności z charakterem terenu bowiem w żaden sposób nie wiążą się z prowadzeniem hodowli ryb.
Wspomniany Jacek Mydlarz przypomina ponadto, że do końca kwietnia tego roku obowiązywała odmowna decyzja poprzedniego wojewody małopolskiego dotycząca wniosku krakowskiej spółki. Mieszkańcy Stawów Grojeckich spodziewali się kolejnego ruchu ze strony inwestora, czyli ponownego wystąpienia o zgodę na roboty geologiczne dotyczące rozpoznania i udokumentowania złoża kruszywa naturalnego na terenie Stawów Adolfińskich.
Spółka wycofała wniosek
Ostatecznie trzy tygodnie temu sprawa została zamknięta. Biuro Wojewody Małopolskiego poinformowało, że postępowanie administracyjne w tej sprawie zostało umorzone w związku z wycofaniem wniosku przez Krakowskie Zakłady Eksploatacji Kruszywa S.A. Skontaktowaliśmy się w środę, 24 lipca ze spółką, aby dowiedzieć się, dlaczego podjęta została taka decyzja, ale nie udało się uzyskać odpowiedzi.
- Tak czy inaczej, mieszkańcy Stawów Grojeckich mogą odetchnąć z ulgą - zaznacza Jacek Mydlarz.
Jak dodaje, stało się to możliwe dzięki zaangażowaniu ekologów z Towarzystwa na rzecz Ziemi, a także decyzjom wójta gminy Oświęcim.
Stawy Grojeckie są sołectwem od 1 stycznia 2016 roku. Chętnie osiedlają się tutaj nowi mieszkańcy, których przyciąga spokojny charakter tego miejsca. W skład sołectwa wchodzi także przysiółek Adolfin, którego nazwa pochodzi od imienia gospodarza dawnego folwarku – hr. Adolfa Bobrowskiego.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- III edycja biegania w gminie Oświęcim. WIDEO, ZDJĘCIA
- Mocna impreza na powitanie lata w Oświęcimiu. Były tłumy fanów muzyki
- Policjanci z Oświęcimia pilotowali pojazd rodziców jadących z chorym dzieckiem
- Pożar Synthosu, zawalona kamienica i zerwany dach. Trzy niebezpieczne zdarzenia
- Soła Oświęcim zapisała bogatą kartę w dziejach miasta. Ta historia liczy już 105 lat!
- Hokeiści Unii Oświęcim uganiali się za piłką. Zmierzyli się z Iskrą Brzezinka
