Mieszkaniec podtarnowskiej miejscowości po wypadku stracił pełną sprawność w dłoni. Lekarze z Brzeska przeprowadzili nowatorską operację

FLESZ - Nowa szczepionka położy kres pandemii?

Zespół lekarzy z brzeskiego szpitala pod kierownictwem dr. n. med. Jakuba Florka od kilku lat specjalizuje się w skomplikowanych operacjach z zakresu chirurgii ręki. Kilka tygodni temu specjaliści stanęli przed kolejnym trudnym wyzwaniem. Postanowili pomóc mężczyźnie, który po wypadku nie mógł zgiąć jednego z palców dłoni. Towarzyszył mu też przy tym duży ból.

Nie mógł trenować boksu

43-latek pochodzący spod Tarnowa kilka lat temu zranił prawą rękę na pile tarczowej. Mężczyzna przeszedł skomplikowaną operacją, a później rehabilitację. Niestety efekty leczenia nie do końca były udane. 43-latek nie mógł bowiem zgiąć trzeciego palca dłoni.

- Był on cały czas prosty, nawet wtedy, gdy pacjent zginał w pięść pozostałe palce - tłumaczy dr Jakub Florek.

Było to bardzo uciążliwe dla mężczyzny i sprawiało ogromny ból. Utrudniało też, dotychczasowe życie, ponieważ 43-latek trenował boks.

Wydawało się, że dla mężczyzny nie ma już pomocy, a lekarze oferowali jedynie amputację palca.

Skomplikowany zabieg wykonany przez brzeskich specjalistów

Szansę na odzyskanie sprawności dali mężczyźnie specjaliści Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej brzeskiego szpitala. Podjęli się oni skomplikowanej operacji wszczepienia specjalnego implantu do stawu międzypaliczkowego bliższego palca.

Zabieg wymagał olbrzymiej precyzji. Lekarze nie mogli pozwolić sobie na żaden błąd. Do wykonania operacji brzeski szpital wypożyczył specjalną mikro-piłę do mikro-cięć, która jest konieczna w przypadku tak drobnych kości, jak kości paliczków w palcu.

- Każdy z implantów ma około 5 mm i jest osadzany na zasadzie idealnego dopasowania pod kontrolą specjalnych lup powiększających - zaznacza dr Florek.

Kolejni pacjenci również liczą na pomoc medyków z Brzeska

Ostatecznie zabieg zakończył się sukcesem. - Operacja przebiegła sprawnie. Już w pierwszej dobie po zabiegu pacjent uzyskał bardzo dobry zakres ruchomości, a przecież okres gojenia i rehabilitacji jeszcze przed nim -podkreśla dr Jakub Florek.

Była to dopiera trzecia tego typu operacja wykonana w Polsce. Kolejni pacjenci czekają już w kolejce na podobną pomoc brzeskich specjalistów.