Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miłośnicy zwierząt zbulwersowani sadystycznym filmem

Anna Agaciak
archiwum Polskapresse
Policja w całej Polsce jest zasypywana mailami od zdenerwowanych miłośników zwierząt. Na portalu You Tube, pojawił się film, na którym kilkuletni chłopczyk dusi kota, tłucze nim o ścianę oraz rzuca na podłogę. Polacy, którzy widzieli film są oburzeni. Na wielu forach internetowych nie zostawiają na rodzicach dziecka suchej nitki. Proszą też Towarzystwa Opieki nad zwierzętami o interwencję. Film został już usunięty z popularnej witryny.

Sprawę bada m.in. małopolska policja. - Otrzymaliśmy w tej sprawie już kilka zgłoszeń, jest już prowadzone postępowanie pod kątem znęcania się nad zwierzęciem - powiedziała nam Katarzyna Padło z biura prasowego policji. - Ku przestrodze dodam, że zamieszczanie tego typu filmików odkrywa aspekt prawny (znęcanie nad zwierzęciem), ale także moralny i opiekuńczy (zezwalanie dziecku na takie zachowanie może wiązać się z tym, że sprawa może zostać skierowana do sądu rodzinnego o zbadanie sytuacji opiekuńczo - wychowawczej w rodzinie).

Krakowscy artyści nagrali piosenkę dla psów (POSŁUCHAJ)

Jak poinformował wczoraj onet.pl sprawą zajęła się też policja z Gdyni. Dorota Podhorecka-Kłos z zespołu prasowego śródmiejskiej komendy mówi, że ustalenie prawdziwych danych osobowych filmowca amatora nie będzie sprawą prostą. - Musimy dotrzeć do osoby, która umieściła ten film w internecie. W Polsce nie ma przedstawicielstwa serwisu YouTube, musimy więc zwrócić się do prokuratury, która międzynarodowymi kanałami zdobędzie dane, identyfikujące komputer tej osoby - wyjaśnia.

Kundel bury i kocury w internecie

Tymczasem internauci sami usiłują namierzyć autora filmu. Być może dzięki ich zaangażowaniu zostanie on zdemaskowany równie szybko jak oprawcy kota z Bydgoszczy. Rok temu latem umieścili oni w internecie 30-sekundowy, amatorski filmik, na którym zarejestrowali młodzieńca uruchamiającego dmuchawę do zboża i wrzucającego do niej kota. Autorzy filmu dobrze się bawili obserwując zwierzę "wystrzelone" na kilka metrów w górę i spadające z impetem na ziemię. Internauci na podstawie tablicy rejestracyjnej samochodu widocznego na filmie ustalili jego lokalizację, następnie znaleźli jego profil w serwisie społecznościowym Nasza-klasa. O wszystkim powiadomili policję.
Zgodnie z przepisami kodeksu karnego za znęcanie się nad zwierzętami grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (za szczególne okrucieństwo - nawet dwa lata).

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska