Minęło 60 lat, odkąd wieża ciśnień zniknęła z rynku w Olkuszu. Za rozebranym w 1962 roku obiektem tęskni wielu mieszkańców Srebrnego Miasta

Wieża ciśnień, która znajdowała się na samym środku olkuskiego rynku przez prawie 60 lat dobrze zapadła w pamięć wielu mieszkańców Srebrnego Miasta. Obiekt bez wątpienia przez ten czas ozdabiał serce miasta jednak w rzeczywistości pełnił on znacznie ważniejszą rolę.

Przy szczycie wieży znajdował się bowiem zbiornik, którego zadaniem było wyrównywanie ciśnienia wody w obiegu. Dodatkowo znajdująca się tam woda mogła być wykorzystywana w przypadku pożaru, awarii wodociągu i innych zdarzeń, które wiązały się ze zwiększeniem zapotrzebowania na wodę.

Nie sposób nie wspomnieć także o funkcji widokowej. W górnej partii wieży znajdował się bowiem taras z małą wieżyczką, z którego można było podziwiać centrum Olkusza.

W ostatnich latach pojawia się coraz więcej głosów, że dobrze byłoby odbudować wieże. Znaczna część mieszkańców miasta i okolic uważa, że neogotycka budowla byłaby świetną ozdobą rynku i jednocześnie atrakcją.

Zupełnie inne podejście mieli olkuszanie, którzy zamieszkiwali miasto w latach budowy i rozbiórki wieży. Na początku ubiegłego wieku wiele osób uważało, że budynek jest brzydki i szpeci rynek. Dodatkowo negatywne nastroje związane z rozbiórką wieży, która miała miejsce w 1962 roku nie zostały nawet odnotowane w ówczesnej prasie.

- Przez zniesienie tej budowli uzyskano lepszą widoczność wszystkich stron rynku. Zostały odsłonięte zabytkowe obiekty w mieście. W ten sposób przygotowano teren w tym centralnym punkcie, gdzie w niedalekiej przyszłości może stanąć monument związany z historią Olkusza, walk narodowo-wyzwoleńczych z okresu powstania styczniowego, partyzantki czy wojen światowych. Na razie w tym centralnym punkcie miasta wyrosną miłe dla oka zieleńce i stanęły ławki przeznaczone dla wypoczynku – można przeczytać w wydaniu Gazety Krakowskiej z 1962 roku.

W praktyce miejsce po wieży ciśnień nigdy nie zostało zagospodarowane a jedyną pozostałością, po obiekcie którą można zobaczyć w sercu Olkusza jest jej obrys, który został oznakowany na płycie rynku za pomocą czerwonej kostki.

Nie oznacza to jednak, że „zniknięcie” obiektu z krajobrazu Srebrnego Miasta pozostawiło pustkę. Tuż obok miejsca, w którym się znajdowała powstała bowiem scena, na której odbywają się liczne wydarzenia a także wejście do podziemnego muzeum.

Polska pierwsza w rankingu CNN