W piątek 13 z 17 członków Rady Medycznej ds. COVID-19 przy premierze złożyło rezygnację. W wydanym wówczas oświadczeniu poinformowali, że powodem takiej decyzji były m.in. brak wpływu ich rekomendacji na realne działania oraz wyczerpanie się dotychczasowej współpracy. Kto teraz będzie doradzał premierowi w kwestii epidemii? Czy Rada Medyczna w obecnej formie przestanie istnieć? O tym mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
– Chciałem zacząć od ogromnych podziękowań za ten wielomiesięczny wysiłek, wkład pracy który przejawiał się nie tylko na spotkaniach i posiedzeniach, ale poprzez bieżący kontakt – zaczął szef resortu zdrowia, wskazując nie tylko na ogromną wiedzę ekspertów, ale także na ich ogromne zaangażowanie.
Niedzielski przyznał, że próbował wpłynąć na wszystkich tych, którzy złożyli rezygnację do kontynuowania podjętej misji. – Niestety nie przekonaliśmy z panem premierem ekspertów do pozostania. Dlatego zbliżamy się do końca funkcjonowania tej Rady w tej formule – oświadczył. Minister podkreślił, że bilans jej funkcjonowania ocenia bardzo pozytywnie.
– Mimo tego, że rezygnacje zostały złożone, współpraca będzie kontynuowana. Wiele osób z Rady Medycznej to konsultanci krajowi. Te osoby nadal będą głównym źródłem doradztwa dla ministra zdrowia – mówił minister zdrowia. – Pewna grupa konsultantów będzie wyciągnięta przed nawias z grupy konsultantów krajowych i będzie na poziomie ministerstwa zdrowia doradzała w walce z pandemią – wyjaśnił.
Minister Niedzielski poinformował także, że niezależnie od tego, przy premierze zostanie powołana nowa rada, w nieco zmienionej formule. W jej skład wejść ma szersze spektrum ekspertów, nie tylko przedstawiciele służby zdrowia, ale również m.in. ekonomiści i socjolodzy. Z informacji przekazanych przez szefa resortu zdrowia wynika, że doradztwo będzie dotyczyło tu nie tylko kwestii walki z pandemią, ale również wychodzenia z niej.
