To już trzecia taka decyzja ministerstwa w ostatnich sześciu latach. Poprzednich nie zrealizowano, gdyż odwoływała się państwowa spółka Uzdrowisko Krynica-Żegiestów. - Na tę decyzję czekało wielu ludzi. Podsekretarz Haber potwierdził, że upaństwowienie uzdrowiska w Żegiestowie było bezprawne - cieszy się Bohdan Chełmiński, pełnomocnik reaktywowanej w 2001 r. spółki Żegiestów Zdrój.
Spadkobiercom dawnych właścicieli najbardziej zależało na zwrocie sanatorium Nowy Dom Zdrojowy, które stoi zamknięte na cztery spusty od 2005 roku. Okazała budowla jest perłą w koronie nadpopradzkiego kurortu. Powstała w 1929 r. według projektu wybitnego architekta krakowskiego prof. Adolfa Szyszko-Bohusza. Udziałowcy reaktywowanej spółki nie kryją, że chcą sprzedać odzyskaną nie-ruchomość firmie Cechini z Muszyny, która już wcześniej wykupiła przedwojenne sanatoria Warszawianka i Wiktor.
Do zwrotu jest też kilkadziesiąt działek w gestii samorządu Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna i Skarbu Państwa. - Wstrzymywanie reprywatyzacji Żegiestowa było skandalem. Taką decyzję ministerstwo powinno podjąć już 10-15 lat temu - ocenia burmistrz Muszyny Jan Golba. - Przez ten czas doprowadzono do ruiny piękne domy wczasowe i sanatoria. Ludzie stracili pracę. Ireneusz Niemiec, prezes spółki Uzdrowisko Krynica-Żegiestów twierdzi, że nie dostał jeszcze decyzji ministerstwa. Od prawniczych konsultacji uzależnia ewentualne odwołanie.
Czytaj także:**Szpital w Krynicy: odwołanie dyrektorki Alicji Jarosińskiej**
Uwaga! Nowy konkurs! Wymyśl nazwę dla pociągu i wygraj nagrody!
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**