Chodzi o najlepszego snajpera „Pasów” Krzysztofa Piątka. Ma 20 goli na koncie, wzbogacił je ostatnio o jedno trafienie. Widać, że jego koledzy są nastawieni na to, by mu pomagać w zdobywali kolejnych bramek.
- Krzysiek powoli zbliża się do celu, jakim jest korona króla strzelców – komentuje Miroslav Covilo, kapitan Cracovii. - Mam nadzieję, że w pozostałych do końca rozgrywek trzech spotkaniach tez jeszcze coś strzeli i zostanie tym królem. Dla niego będzie to miało ogromna znaczenie na przyszłość, ale dla nas, dla klubu też.
Covilo bardzo dobrze życzy młodszemu koledze, chciałby go widzieć na mundialu w Rosji.
- Mam nadzieję, że Krzysiek pojedzie na mistrzostwa świata – mówi. - Trzymam za niego mocno kciuki.
Na razie trener reprezentacji Adam Nawałka nie dał najmniejszych przesłanek ku temu, że widzi Piątka w kadrze na MŚ w Rosji. Wkrótce jednak ogłosi szeroką kadrę i dopiero wtedy będzie można stwierdzić, czy 22-letni napastnik jest w orbicie jego zainteresowań.
Piątek gra o swoje, cała Cracovia też. Gdy „Pasy” nie dostały się do grupy mistrzowskiej, od razu trener Michał Probierz rzucił hasło: 9. lokata. Piłkarze to podchwycili i dążą do niej mecz za meczem. W dodatkowej części sezonu zdobyli już 8 punktów i tylko trzech brakuje im do realizacji celu. Covilo nie jest jednak minimalistą: - Zostały nam trzy mecze do końca sezonu, chcemy je wszystkie wygrać – mówi z przekonaniem. Teraz myślimy tylko o meczu z Arką, chcemy wygrać w Gdyni i zapewnić sobie to 9. miejsce.
- W meczu ze Śląskiem ważne było dla nas utrzymanie 6-punktowej przewagi nad kolejnym rywalem – mówi Probierz. - I te przewagę mamy. Brakuje nam trzech punktów do realizacji celu.
Cracovia ma dodatni bilans bramkowy (49-46) zresztą jako jedyny zespół z grupy spadkowej. Krakowianie, których nie paraliżuje walka o utrzymanie, jak choćby w ubiegłym sezonie, mogą sobie pozwolić na ofensywny futbol, piłkę na „tak”.
- Myślę, że wynika to z faktu, że mamy już zapewnione utrzymanie – mówi kapitan Cracovii Miroslav Covilo. - Nie możemy jednak zapominać o tym, że w ostatnim meczu popełniliśmy też sporo błędów. Zwłaszcza w obronie. Na pewno nie chcieliśmy, by tak to wyglądało, ale to jest piłka. Możemy się cieszyć, że zrobiliśmy sporo w przodzie, ale mieliśmy też jeszcze wiele okazji do tego, by wynik był na naszą korzyść. Myślę, że remis jest sprawiedliwym rezultatem - komentował zawodnik wynik ze Śląskiem.
- Nie można nie wykorzystywać takich dogodnych sytuacji, to jest nasza bolączka – miał pretensje do zawodników Probierz. - Potrzebujemy ich zdecydowanie za dużo, by zdobyć gola.
„Pasy” dzisiaj jadą do Gdyni na wtorkowy (godz. 20.30) mecz z Arką. Znów będą mogły pokazać ofensywny futbol.
- Mamy większy luz, ale powinniśmy się wystrzegać takich błędów, jak w meczu ze Śląskiem – przestrzega Covilo. - Bo gra na pewno nie wyglądała tak, jak byśmy sobie to wymarzyli. Na pewno chcieliśmy wygrać to spotkanie, na to się nastawialiśmy.
W kolejnym spotkaniu znowu zapowiadają się zmiany w składzie Cracovii, Probierz wykorzystuje mecze w dodatkowej fazie sezonu, jako poligon doświadczalny. - W Gdyni zagrają inni zawodnicy niż w meczu ze Śląskiem – mówi szkoleniowiec. - Ale nie weźmiemy nikogo młodego, bo mają matury.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU