Sądeczanin zaprezentuje swoje wielkie umiejętności w walce wieczoru kiedy przyjdzie mu bronić mistrzowskiego pasa. Jeszcze nie wiadomo kto będzie jego rywalem.
Tymczasem kilka dni temu wojownik z miasta nad Dunajcem spotkał się w Warszawie ze swoimi fanami. W strefie kibica KSW czekało na niego wielu ludzi, którzy chcieli przybić piątkę ze swoim ulubieńcem. Nie zabrakło pamiątkowych fotografii i wielu autografów.
Wspaniały rozwój
Kim jest Robert Ruchała? To zawodnik, który ma na koncie 15 walk w amatorskim MMA i drugie miejsce na zawodach Amatorskiej Ligi MMA. W zawodowym MMA Ruchała zadebiutował 9 listopada 2019 roku - na gali Octagon No Mercy 8: Jurassic Army w Zawierciu okazał się lepszy od Mariusza Szyji triumfując jednogłośną decyzją sędziów po trzech rundach. Szybko przyszły kolejne triumfy: nad Dawidem Karetą, Pawłem Szumlasem, Michałem Dominem, Danielem Bażantem czy niepokonanym dotąd Włochem Michele Baiano.
W połowie października ub. roku Ruchała na gali KSW 75 w Nowym Sączu rywalizował z doświadczonym Damianem Stasiakiem – ostatecznie reprezentant Nowego Sącza zwyciężył przeciwnika niejednogłośną decyzją sędziów, którzy punktowali 29-28, 28-29, 29-28. Po walce organizacja nagrodziła pojedynek bonusem za najlepszą walkę wieczoru.
- Jestem bardzo głodny kolejnych zwycięstw. Wchodząc do klatki towarzyszą mi takie emocje, że człowiek chciałby to przedłużać, najlepiej bez przerwy. Poza tym puchary ładnie wyglądają i ważą swoje, dokładnie tyle, co te treningi z ostatnich siedmiu lat – uśmiechał się Robert w rozmowie z „Gazetą Krakowską” w lutym 2021 roku.
Kibic Sandecji po spadku do 2. ligi mówi wprost: zespół prędko się nie podniesie

- Kraków piłką podzielony. Które osiedla i dzielnice są za Cracovią, a które za Wisłą?
- Lista przebojów Wisły Kraków! TOP 20 przyśpiewek na finał Pucharu Polski
- Góralskie królestwo Marty i Dawida Kubackich. W Szaflarach zbudowali piękny dom
- Hiszpańska ofensywa w Wiśle! Piłkarze "Białej Gwiazdy" na prywatnych zdjęciach
- Strzelcy bramek dla Cracovii
- Tajemnice obiektów Wisły Kraków. Zaglądamy we wszystkie zakamarki