Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mity i legendy o podziemiach Oświęcimia. Są tajemnice, które dotąd nie doczekały się wyjaśnienia. Zobaczcie ZDJĘCIA

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
W podziemiach Oświęcimia kryje się jeszcze szereg tajemnic
W podziemiach Oświęcimia kryje się jeszcze szereg tajemnic Archiwum GK / Bogusław Kwiecień
Różne legendy krążą o podziemiach Oświęcimia. Jedna na przykład mówi o średniowiecznym podziemnym połączeniu zamku książąt oświęcimskich z odległym o kilkaset metrów klasztorem dominikanów, dzisiaj salezjanów. Brak na to obecnie dowodów, ale legenda żyje. Nie można też wykluczyć, że przy okazji kolejnych prac archeologicznych pojawią się jakieś ślady. Podziemia zawsze budzą ogromną ciekawość, tak jak to jest z tunelami pod oświęcimskim zamkiem, które można od ubiegłego roku zwiedzać.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Tunel łączył zamek w Oświęcimiu z klasztorem dominikanów

Przed rokiem Muzeum Zamek w Oświęcimiu udostępniło do zwiedzania tunele, które przecinają zamkowe wzgórze. Pierwszy pamięta czasy zaboru austriackiego i jak podaje jedno ze źródeł miał powstać już pod koniec XVIII wieku. Przecina wzgórze ze wschodu na zachód, jakieś 12 metrów pod dziedzińcem zamkowym. Drugi poprzeczny został wydrążony w czasie okupacji niemieckiej w latach 1940-44. Miał służyć Niemcom za schron przeciwlotniczy.

Otwarcie tuneli zbiegło się z pandemią, ale i tak zainteresowanie zwiedzaniem jest bardzo duże. Dotąd była to mało znana część historii tego miasta.

- Oprócz mieszkańców Oświęcimia i okolic wśród zwiedzających mamy gości z różnych stron kraju, nawet znad morza

- mówi Wioletta Oleś, dyrektor Muzeum Zamek.

Przy okazji wielu pyta, co z legendą, według której w średniowieczu zamek miał być połączony podziemnymi korytarzami z klasztorem dominikanów. Jak dotąd nie znaleziono żadnych śladów, że tak było. Wśród miłośników historii nie brakuje jednak opinii, że skoro zamek oświęcimski był budowlą obronną, to jego załoga zapewne miała jakąś drogę ewakuacji. Do tego trzeba dodać, że w tunelu austriackim jest studnia, która nie została jeszcze do końca zbadana.

Kilka wieków historii pod Rynkiem w Oświęcimiu

Tunele stały się już jedną z głównych atrakcji turystycznych miasta. Tymczasem jeszcze starszą historię kryją podziemia pod Rynkiem Głównym. Kilka lat temu przy okazji renowacji głównej płyty i związanej z tym pracami archeologicznymi odkryte zostały relikty dawnego XVI-wiecznego ratusza. Po Rynkiem ciągną się także tunele niemieckie z czasów okupacji.

Obecnie prowadzi tam tylko jedno wejście z piwnic nowego ratusza. - Jedno z powierzchni Rynku zlikwidowano zaraz po wojnie, następne dwa przy okazji wyburzenia bunkra, który stał na głównej płycie i szaletu miejskiego - mówił Tadeusz Firczyk, kolekcjoner i miłośnik historii Oświęcimia, który kilka lat temu miał okazję spenetrować niemieckie schrony.

Jak opisywał wówczas, są one wybetonowane, mają ponad metr szerokości i są wysokie na ponad dwa metry. Przy okazji oświęcimski kolekcjoner dementował także inne powtarzane plotki, że schrony są połączone z innymi obiektami Starego Miasta, w tym pałacem Ślebarskich, gdzie dzisiaj znajduje się siedziba Sądu Rejonowego.

Pod wrażeniem tego miejsca był także Jarosław Fiedor, oświęcimski fotograf, miłośnik miasta, który miał okazję zapuścić się w podziemia ze swoim aparatem. Kiedy podziemia pod Rynkiem będzie można zwiedzać? Dyrektor Wioletta Oleś podkreśla, że ich przygotowanie pod tym kątem to bardzo kosztowne i czasochłonne przedsięwzięcie.

- Mamy jednak takie plany. W ubiegłym roku zrobiliśmy w tym kierunku ważny krok. Podziemia zostały wpisane do wojewódzkiego rejestru zabytków. To otwiera drogę do kolejnych działań

- mówi dyrektor Muzeum Zamek.

Zamurowane przejścia w podziemiach klasztoru salezjanów

Tajemnice kryją także podziemia pod Zakładem Towarzystwa Salezjańskiego. Nikt do końca nie wie, gdzie rozchodzą się lochy i piwnice. Ciągną się pod samym sanktuarium, placem i kaplicą św. Jacka. Stanowiła ona część zabudowań klasztornych dominikanów, którzy w XIV wieku przybyli do miasta, zakładając tutaj kolejny klasztor na ziemiach polskich.

W krypcie pod posadzką kaplicy od średniowiecza spoczywają doczesne szczątki zakonników, ale także książąt oświęcimskich.
Pod placem św. Jacka jest dostęp, ale tylko do części podziemi.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska