Modernizacja linii kolejowej „Podłęże-Piekiełko” to obok budowy „Sądeczanki” jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w regionie. Po jej zakończeniu, czas przejazdu między Krakowem a Nowym Sączem skróci się do około godziny. Przyczyni się też do rozwoju kolei w regionie, a co za tym idzie wzrostu znaczenia tego środka transportu.
Cała inwestycja podzielona została na etapy, a na każdym z nich trwają prace i są na różnym stopniu zaawansowania. Znani są już oferenci, którzy będą chcieli zająć się pracami na stacji kolejowej w Limanowej.
- Przetarg jeszcze się nie zakończył i procedura nadal trwa. Czeka nas jeszcze aukcja elektroniczna, po której wyłonimy wykonawcę tego zadania. Podczas niej firmy, które złożyły oferty będą mogły rywalizować o ostateczne zwycięstwo. Wtedy dopiero będziemy mogli mówić o zakończeniu procedury przetargowej - mówi Piotr Hamarnik z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Wpłynęły oferty dziewięciu firm - trzech oferentów działa w ramach konsorcjów, pozostałych sześciu to samodzielne firmy. Oferty wahają się od 289 do 380 milinów złotych netto. - Rozbieżność jest znacząca. Wartość, którą my przyjęliśmy to około 300 milinów złotych, więc oferty od naszej wartości szacunkowej nie różnią się w sposób znaczny - dodaje Hamarnik.
Firma, która zostanie wybrana w przetargu będzie miała za zadanie zmodernizować 3,5 km odcinek linii kolejowej 104 będącej częścią dużej inwestycji skrótowo nazywanej „Podłęże-Piekiełko”. Mowa tutaj o odnowieniu stacji Limanowa wraz z przyległymi torami. - Planujemy, żeby wszystkie procedury przetargowe zakończyły się w pierwszej połowie tego roku. W tym czasie miałoby też odbyć się podpisanie umowy - mówi nam Hamarnik.
Wiadomo, że na realizowanie tej inwestycji wykonawca będzie miał dwa lata. Jak precyzuje nasz rozmówca, przetargi na poszczególne etapy są rozpisywane zgodnie z pierwotnym planem zakładającym modernizacje całej linii kolejowej etapowo. - Zostało to tak zaplanowane również ze względu na dostarczanie surowców. To na prawdę potężne, wielomiliardowe zadanie rozłożone na kilka lat - zaznacza.
Zarówno w Limanowej, której dotyczy będący w toku przetarg oraz innych miejscach, które obejmuje inwestycja, linie kolejowe znajdują się w górskim lub podgórskim obszarze. Wiąże się to z koniecznością powstania wielu obiektów inżynierskich takich jak wiadukty, mosty oraz przepusty.
- Oprócz tej dotyczącej Limanowej w toku jest również procedura na wcześniejszy odcinek pomiędzy stacją Limanowa, a bocznicą Klęczany. Tutaj termin realizacji zaplanowany jest na około 2,5 roku - dodaje rzecznik PKP PLK.
Aktualnie prace trwają już na odcinku pomiędzy Nowym Sączem, a bocznicą Klęczany. Tam wykonawca jest już na placu budowy. Sporo dzieje się również pomiędzy Chabówką, a Mszaną Dolną. - Tam mamy dwóch wykonawców, którzy również realizują już prace budowlane. W toku jest natomiast przygotowywanie kolejnych przetargów zarówno na te pozostałe odcinki modernizowanej linii kolejowej 104 (Tymbark - Limanowa oraz Mszana Dolna.- Fornale), ale także budowa nowej linii kolejowej, która będzie biegła od Fornali w kierunku Szczyrzyca i od Tymbarku do Szczerzyca.
- Aktualnie wszystkie prace, które są realizowane w terenie przebiegają zgodnie z harmonogramem. Jeśli wszystko przebiegać będzie zgodnie z zakładanym planem, prace na całym odcinku mają zakończyć się w 2029 roku. Nie oznacza to, że wcześniejsze odcinki, które będą już zmodernizowane jak na przykład odcinek między Nowym Sączem a Klęczanami, czy Chabówką a Rabką- Zaryte. Tam ruch pociągów będzie możliwy już wcześniej - podsumowuje Hamarnik.
- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach
To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!
