Oświęcimianie objęli prowadzenie po rzucie karnym. Jego pewnym egzekutorem okazał się Stanisław Gruca.
Później miejscowi oddali inicjatywę rywalom, ale ci nie potrafili doprowadzić do remisu. Tymczasem po prostej stracie, piłka trafiła do Marcela Dzidka, który płaskim strzałem, w dalszy róg, trafił do siatki. Piłka – zanim przekroczyła linię brakową – odbiła się jeszcze od słupka.
Okrasa meczu było uderzenie Patryka Łacznego, z rzutu wolnego, zza pola karnego. Futbolówka po odbiciu się od poprzeczki wypadła na przedpole, a największą przytomnością umysłu wykazał się Dzidek, trafiając z bliska do siatki.
Makowianie mogli przed przerwą zdobyć gola, ale Mykoła Tkaczuk trafił w zewnętrzną stronę bocznej siatki, choć miał odsłoniętą niemal całą bramkę.

Potem na boisku doszło do przepychanek. Niewiele brakło, a doszłoby do totalnej jatki z udziałem całych drużyn. Sędziowie mieli sporo pracy, żeby ładunek na boisku nie eksplodował. Każda ze stron ujrzała po jednej czerwonej kartce, oraz kilka żółtych.
Szybkie strzały na początku drugiej odsłony
Oświęcimianie wyszli na drugą odsłonę najwyraźniej uspokojeni wysokim prowadzeniem. To szybko się zemściło, bo Wojciech Pilarczyk strzałem w dalszy róg pokonał Szymona Marka.
Miejscowi chyba potrzebowali takiego wstrząsu, bo odpowiedzieli z podwójną siłą. W głównej roli wystąpił Marcel Dzidek, który – tym samym – skompletował w jednym meczu cztery trafienia.

- Takie są uroki młodzieży, będącej u progu seniorskiego grania, że poza bardzo dobrymi okresami, zdarzają się słabsze momenty. Na szczęście w porę zareagowaliśmy – cieszył się Łukasz Jasek, trener SMS Oświęcim.
- Jesteśmy świadomi pewnych niedoskonałości, ale ważne dla nas jest to, że zanotowaliśmy czwarte spotkanie bez porażki, a w tej serii drugie zwycięstwo – zwrócił uwagę Patryk Łaczny, kapitan oświęcimian.
W końcówce trwała jeszcze wymiana ciosów, ale nie zmieniło to faktu, że wygrana oświęcimian była niezagrożona. Ostatniego gola dla miejscowych zdobył Kacper Jachyra, w zamieszaniu, z bliska wpychając piłkę do siatki.
SMS OŚWIĘCIM – HALNIAK MAKÓW PODHALAŃSKI 6:3 (3:0)
Bramki: 1:0 Gruca 12 karny, 2:0 Dzidek 38, 3:0 Dzidek 42, 3:1 Pilarczyk 47, 4:1 Dzidek 54, 5:1 Dzidek 56, 5:2 Zhupanyn 80, 6:3 Jachyra 86, 6:3 Pilarczyk 88.
SMS OŚWIĘCIM: Marek – Makuch, Raczek, Sobota, Wandor (60 Pękała) – Łaczny, Dąba, Gruca, Bułka, Spadek (46 Jachyra) – Dzidek.
HALNIAK: Lepesii – Bilyi (70 Kalinich), Luts, Dyrcz (70 Mentel), Zhupanyn, Buchała (79 Sunchikuk) – Bukowczan, Shymansky (66 Sobański), Menchyk (46 Pilarczyk), Pieron – Tkaczuk (46 Wróbel).
Sędziował: LUCJAN WESOŁOWSKI (OŚWIĘCIM). Żółte kartki: Łaczny, Marek, Raczek – Bukowczan (dwie), Lepesii, Pilarczyk, Zhupanyn. Czerwone kartki: Bułka (44, niesportowe zachowanie) – Luts (44, niesportowe zachowanie), Bukowczan (65). Widzów: 50.
Inne mecze 9. kolejki:
Pogoń Kraków – Sportowiec Modlniczka 3:4
Podhale Nowy Targ – Hutnik II Kraków 2:5
Puszcza Niepołomice – Wisła II Kraków 3:1
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – AS Progres Kraków 3:1
Cracovia II – Tarnovia Tarnów 0:3
Unia Tarnów – Sandecja II Nowy Sącz 4:1
Limanovia – Garbarnia Kraków 1:0


Inne zdjęcia z meczu SMS Oświęcim - Halniak Maków Podhalański:
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Na stacji w Oświęcimiu powstał niezwykły mural. Ma 200 metrów długości!
- Dwie nowe ulice w Oświęcimiu otrzymały nazwy znanych patronów
- Zbiórka po wypadku w Harmężach. OSP otrzymały potrzebny sprzęt
- Pijana matka w Oświęcimiu miała pod opieką dziecko
- Seniorzy pokazali w Oświęcimiu wysoką formę. Były emocje i dobra zabawa
- Wacław Prorok o pobiciu piłkarza Orła Ryczów w Jawiszowicach. WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?