https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi chętnie podejmują pracę

Lech Klimek
Prace sezonowe w wakacje to dla młodych ludzi okazja, by zebrać pierwsze doświadczenia.

Osobom nieletnim nie jest łatwo znaleźć pracę. Wynika to głównie z już i tak wysokiego bezrobocia i faktu, że zamiast nieletniego można za tę samą stawkę zatrudnić studenta, z którym nie ma aż tylu problemów natury prawnej. Poza tym część pracodawców nauczona doświadczeniem takim, że nieletni niekiedy nie są jeszcze na tyle odpowiedzialni i rezygnują z pracy bez słowa, nie chcą słyszeć o kolejnym 17-latku w firmie. Warto jednak zawsze próbować i rozważyć wszelkie alternatywy - pomoc w robieniu zakupów, wyprowadzanie psa na spacer czy wreszcie opiekę nad dzieckiem sąsiadów. Może jednak dla nieletniego z zapałem coś się znajdzie…

Osoba, która nie ukończyła 18 lat, nie może podejmować pracy w pełnym wymiarze godzin. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby w okresie letnim, kiedy nie ma zajęć w szkole, nieco sobie dorobić do wakacji. Wprawdzie nieletni nie zarobią kokosów, ale zdobywają pierwsze doświadczenia, które mogą się przydać w przyszłości. Co zatem młody człowiek może robić w Gorlicach?

Miejscem, gdzie najłatwiej znaleźć oferty dla młodzieży, jest Ochotniczy Hufiec Pracy w Gorlicach. W jego strukturze istnieje Młodzieżowe Centrum Kariery kierowane przez doradcę zawodowego Małgorzatę Gawlik. - Jak co roku w okresie wakacji mamy duże zainteresowanie ofertami pracy tymczasowej - mówi Małgorzata Gawlik. - Mamy codziennie kilkanaście telefonów i kilka wizyt u nas w biurze - dodaje.

Nie tylko osoby młode uczące się, ale również o pracę tymczasową pytają starsi. - W tej chwili kończy się już sezon zbioru truskawek, to zawsze jest bardzo popularne zajęcie - relacjonuje Gawlik. - W ubiegłych latach korzystaliśmy z ofert z innych rejonów kraju, głównie z województwa świętokrzyskiego, tegoroczne oferty były lokalne, dostaliśmy je z plantacji w Korczynie - tłumaczy.

Obecnie OHP w Gorlicach może zaoferować młodym osobom prace kolportera ulotek, pomocy kuchennej z zakwaterowaniem w Wysowej i Zakopanem. Są również oferty pracy jedynie dla pełnoletnich. To między innymi pakowacz czy też pracownik produkcyjny w Gorlicach oraz praca magazyniera związana z dojazdem w okolice Nowego Sącza, gdzie pracodawca zapewnia transport. Na gorlickim deptaku ulotki roznosi tegoroczna maturzystka z "ekonomika" Justyna. Jak mówi, ta praca ma jej zapewnić dochód na drobne wakacyjne wydatki.

- Pracę znalazłam dzięki siostrze pracującej w instytucji którą reklamuję - opowiada. - Pracuję sześć i pół godziny dziennie i dostaje za to 8 złotych netto, to praca na umowę zlecenie i to bardzo mi odpowiada - dodaje. Na ulicy 3 Maja rozstawione są też dwa stoiska, na których Agnieszka i Justyna sprzedają okulary przeciwsłoneczne. Należą one do troszkę starszych osób pracujących sezonowo w naszym mieście.

- To mój kolejny sezon z okularami w Gorlicach - mówi Agnieszka. - Nasza sytuacja jest trochę odmienna od innych pracujących sezonowo. Pracodawca zawarł z nami normalne umowy o pracę, oczywiście na czas określony, więc mamy płacone wszystkie składniki wynagrodzenia, łącznie ze składką ZUS - dodaje. - Zarobki też nie są najgorsze, myślę, że gdybym bardzo oszczędzała to udałoby się coś odłożyć - kontynuuje z uśmiechem.

Pracami sezonowymi w zasadzie nie zajmuje się PUP w Gorlicach. Osoby poszukujące takiego zatrudnienia kierowane są głównie do OHP. Jak powiedziała nam naczelnik wydziału usług rynku pracy Katarzyna Słowik w biurze są jedynie oferty EURES, czyli Europejskie Służby Zatrudnienia. To oferty pracy również dla młodzieży, ale poza granicami Polski. By z nich skorzystać, nie trzeba być zarejestrowanym jako bezrobotny. Bywają też oferty od pracodawców z firm budowlanych, tu jeśli dotyczą one pracy na miejscu nie ma problemów z pracownikami, każda oferta jest przez PUP realizowana.

Wybrane dla Ciebie

Wisła Kraków może mieć nowego właściciela? Dużo się w tej sprawie dzieje

Wisła Kraków może mieć nowego właściciela? Dużo się w tej sprawie dzieje

Będą kolejne zmiany na drodze do Morskiego Oka. Czy zwiększą bezpieczeństwo turystów?

Będą kolejne zmiany na drodze do Morskiego Oka. Czy zwiększą bezpieczeństwo turystów?

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska