Spotkanie rozpoczęło się od ataków młodych legionistów, ale to Borussia objęła prowadzenie. Po ładnie wyprowadzonym ataku i serii precyzyjnych podań, piłkę na wolne pole, dokładnie tam gdzie chciał, otrzymał Uwe Anweiler i strzałem pod nogami pokonał Radosława Majeckiego.
Niedługo później strasznie wyglądającej kontuzji nabawił się Włoch grający w niemieckiej ekipie Dario Scuderi. Jego noga uległa złamaniu. Poszkodowanego odwieziono karetką do szpitala. Do feralnego starcia doszło po kwadransie gry. Scuderi został sfaulowany przez Konrada Michalaka. Legionista nie chciał zrobić mu krzywdy, chciał tylko zablokować piłkę. Ale wyszło jak wyszło. Włoch aż złapał się za głowę, kiedy zobaczył, co stało się z nogą...

Do przerwy wynik nie uległ zmianie, ale to Borussia dyktowała warunki gry. Jej obraz po zmianie stron nie uległ zmianie i w 68. minucie było już 2:0. Tym razem piłkę do własnej bramki skierował Adrian Małachowski, niefortunnie interweniując po indywidualnej akcji młodej gwiazdy Borussii - Davida Kopacza, który na boisku pojawił się 60 sekund wcześniej.
Legii trzeba oddać jednak sprawiedliwość, miała swoje okazje. Niemców kilka razy musiał ratować bramkarz, słupek czy poprzeczka. Oni także zmarnowali jednak kilka okazji. Mecz mógł więc równie dobrze zakończyć się remisem, jak i znacznie wyższym zwycięstwem Borussii.
Więcej o meczu Legia – Borussia:
Przypuszczalny skład Legii na mecz z Borussią
Piłkarze Borussii już w Warszawie [ZDJĘCIA]
Borussia już bez polskiego trio, ale wciąż silna [SYLWETKA]
Mecz Legia – Borussia. Gdzie oglądać w telewizji?
Ile Legia zarobi na meczu z Borussią?
Oprawy Legii i Borussii. Czyje lepsze? [SONDA]
Borussia przestrzega swoich fanów przed kibicami Legii [WIDEO]
Oprawy Legii i Borussii. Czyje lepsze?
