FLESZ - Matura 2022 startuje już 4 maja

35-latek z Małopolski przez dwa lata był żonaty i z tego związku urodziła mu się córka. Po rozwodzie nie utrzymywał jednak relacji z byłą żoną i swoim dzieckiem. To się zmieniło w 2018 r., gdy był już drugi raz żonaty. Pierwsza żona też po raz drugi wyszła za mąż ale w nowej rodzinie mieszkała z córką 35-latka. On po 11 latach przerwy postanowił odnowić relacje z córką, ona także była ciekawa ojca, którego praktycznie nie znała. Odwiedzała go i z czasem nocowała u niego.
Po początkowym okresie wzajemnej fascynacji 35-latek zaczął manipulować 13-latką i zmuszał ją do seksu. Stosował przy tym podstęp oraz groźby. Straszył choćby, że popełni samobójstwo i przykładał sobie nóż do ręki lub mówił, że uśmierci osoby bliskie dziewczynce np matkę, babcię lub siostrę. Odgrażał się, że je powiesi lub przejedzie autem.
Do wykorzystania seksualnego córki dochodziło w Małopolsce, ale też na terenie woj. świętokrzyskiego, gdzie aktualnie mieszkała matka 13-latki. 35-latek nakłonił też córkę, by nagrywała filmy erotyczne ze swoim udziałem i mu je wysyłała.
Mężczyzna namówił również 13-latkę, by nagrywała prywatne rozmowy matki i dał jej do tego celu telefon komórkowy. Dziewczynka wykonała cztery takie nagrania i płytę CD z zapisem rozmów przekazała ojcu. Mężczyzna miał z tego powodu dodatkowy zarzut.
Gdy dziewczynka powiedziała matce o molestowaniu ze strony ojca mężczyzna został zatrzymany i aresztowany w kwietniu 2019 r., zaprzeczał zarzutom. Sąd jednak nie miał wątpliwości, że jest winny, a zeznania pokrzywdzonej ocenił jako spójne i wiarygodne.
Zdaniem sądu mężczyzna „osaczył” córkę podstępem i groźbami,
Wmawiał jej, że ją kocha najbardziej na świecie i dla niej zostawiłby drugą żonę i córkę. Gdyby nie one, to by wyjechał z 13-atką w świat. Ona milczała o sprawie gwałtów i molestowania ze wstydu i z obawy o los najbliższych.
Działanie oskarżonego sąd określił słowem bezwzględne i z pełną premedytacją. Uznał, że to świadczy o bardzo wysokim stopniu jego winy. Stąd kara 8 lat więzienia.
Kurator małoletniej chciał w apelacji wyższej kary 10 lat więzienia i 100 tys. zł za krzywdę. Zauważył że oskarżony nie wyraził skruchy i próbował jeszcze oczernić matkę dziewczynki sugerując, że to ona inspirowała córkę do obciążających 35-latka zeznań. Obrońca mężczyzny chciał niższej kary dla swojego klienta, ale Sąd Apelacyjny w Krakowie wyroku jednak nie zmienił.
- Blok jak zamek w Krakowie! "Najoryginalniejszy" w mieście! Kto jeszcze nie widział?
- Bierzemy je na potęgę! Oto efekty uboczne popularnych leków bez recepty.
- Zatopione Skawce. Wieś na dnie Jeziora Mucharskiego
- Te znaki zodiaku to najlepsze żony
- Z aptek zniknęło kilkanaście popularnych leków. Wycofał je GIF
- "Perły Śródmieścia" usunięte. To kolejna akcja krakowskiej straży miejskiej