https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Most jeszcze nie powstał, a już spowodował ożywienie gospodarcze

Wojciech Chmura
Od lewej: wiceburmistrz Piwnicznej-Zdroju Tomasz Kmiecik i wójt słowackiego Mniszka Peter Zemba. - Będziemy mieć bliżej do siebie - uważają zgodnie. Już teraz odwiedzają się bardzo często.
Od lewej: wiceburmistrz Piwnicznej-Zdroju Tomasz Kmiecik i wójt słowackiego Mniszka Peter Zemba. - Będziemy mieć bliżej do siebie - uważają zgodnie. Już teraz odwiedzają się bardzo często. Fot. Wojciech Chmura
Za równo rok trasa na Słowację będzie wiodła drogą dwupasmową i dalej przez most na rzece Poprad. Przeprawa jeszcze nie powstała, ale już powoduje ożywienie gospodarcze w Piwnicznej i słowackim Mniszku. Obie strony widzą w tym szansę na zbliżenie i zrobienie interesu. Już teraz w obu miejscowościach powstają nowe sklepy, zajazdy i pensjonaty. Czy Twoim zdaniem nowe przejście rozwinie Piwniczną-Zdrój? Wypowiedz się na forum pod artykułem.

Wójt Mniszka, Peter Zemba, z dumą rozdaje widokówki, na których jego miejscowość i polska Łomnica tworzą jedną całość.
- Polacy znów przyjadą do nas na piwko. My do nich na większe zakupy - marzy wójt Zemba.

Do tej pory do Wierchomli na narty Słowacy mieli 17 km. Jak most zbudują, będzie prawie o połowę krócej. - Gdy się dowiedzieliśmy, że wreszcie są pieniądze na nowe przejście graniczne, zbudowaliśmy "orlika". Wiem, że wy budujecie halę sportową przy szkole w Piwnicznej. Będziemy więc się wymieniać uczniami na zajęciach - cieszy się wójt Mniszka. Nawet duchowni po słowackiej stronie nie mogą doczekać się końca inwestycji.

- Zobaczę więcej wiernych na mszy, bo przez most ludzie z Łomnicy będą mieć parę kroków. Mniszek się odrodzi - mówi ksiądz kościoła katolickiego w Mniszku Paweł Słodka.

Powodziowe osuwisko w 2001 r. na starym szlaku z Piwnicznej do Mniszka przez góry, wyłączyło z ruchu autokary. Po wprowadzeniu euro na Słowacji, Polacy przestali robić zakupy w Mniszku. Z 24 sklepów pozostało kilka.

Peter Zemba liczy, że nowe przejście zbliży ku sobie region sądecki i preszowski i znacząco wpłynie na odrodzenie tych ziem.

- Polacy tu już pytają o działki, rozbudowuje się pensjonat, powstaje nowa restauracja - wylicza wójt. W Mniszku do mostu Słowacy zbudowali czteropasmową jezdnię. Zemba z dumą pokazuje dwie ścieżki rowerowe wzdłuż i nowy szlak dla cyklistów na Międzybrodzie. Aż do polskiego Żegiestowa.

Połowa mostu już stoi, resztę po polskiej stronie także zbudują Słowacy. Polska zapłaci im za swoją część kilkanaście mln zł. 80 mln zł kosztować będzie ślimakowy dojazd do mostu, rondo, modernizacja szosy z Łomnicy do centrum Piwnicznej oraz budowa gigantycznego mostu w centrum uzdrowiska. Przetarg wygrała czeska firma Firesta. Uwija się z robotami w wielu miejscach, bo czas na zrobienie wszystkiego ma do wiosny 2015 roku.

- Będziemy mieć więcej turystów, większy zarobek - kwituje inwestycję sołtys Łomnicy Stanisław Wnęk.

Podobnie myśli Robert Franczak, od 18 lat prowadzący kultowy lokal powstały jeszcze za czasów PRL. - Gdyby nie te budowy drogowe, które otworzą Piwniczną na świat, nigdy bym się nie porwał na remont restauracji - mówi Robert Franczak. Dobudowuje dwa piętra na 22 pokoje.

W pobliżu na dobry biznes liczy Krzysztof Tomaszewski, właściciel wybudowanej kilka lat temu stacji benzynowej. Opodal ktoś kupił grunt pod zajazd.- Z polskiej Piwnicznej do słowackiej autostrady jest ok. 60 km, a stamtąd mamy w zasięgu całą Europę i lotnisko w Popradzie. Kawałek drogi i most otwiera świetlaną przyszłość dla Piwnicznej - uważa wiceburmistrz uzdrowiska Tomasz Kmiecik.

Być może przedsiębiorcy myślą podobnie. Śląska firma Złomex wybudowała w mieście czterogwiazdkowy hotel przy ul. Węgierskiej. Niemal naprzeciwko Tesco stawia market. W tym roku mogą ruszyć roboty przy stacji narciarskiej na Kicarzu.

Mieszkańcy zadowoleni

Henryk Gniewek, prowadzi sklep z farbami: Cieszę się z budowy nowego przejścia. Zwiększy się ruch dużych samochodów. Sam często jeżdżę na południe. Mam stałych klientów ze Słowacji. Stąpam twardo po ziemi, więc nie liczę na jakieś oszałamiające obroty.

Bartosz Bartman, uczeń technikum: Wreszcie jest szansa na rozwój Piwnicznej, bo już zaczęła umierać. Chciałbym w przyszłości zostać przewodnikiem beskidzkim, a jak będzie więcej turystów, zajęcia i kasy mi chyba nie zabraknie.

Józef Piekoszewski, parkingowy na Rynku: Patrzę na wszystkie roboty z nadzieją. Nie tylko jako miłośnik klubu sportowego "Ogniwo", ale jako obywatel Piwnicznej liczę na jej rozwój. To piękna miejscowość, niedoceniana przez nas samych.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
piwniczanka
Strasznie się cieszymy że obok Biedronki bedzie Tesco,bedzie przyjeżdżać jeszcze więcej Słowaków na zakupy,a autokary i TIR y dla których buduje się dwupasmówkę do przejścia granicznego rozjadą nam Rynek i okoliczne ulice doszczętnie,bo juz dzisiaj strach przejśc na drugą stronę-oj,będzie się działo.
o
oj
Przecież to niemiecka gazeta dla Polaków. A Polski język do łatwych nie należy.
D
Dariusz Ch.
Mam pytanie: dziennikarze GK mają ukończone studia polonistyczne, czy matematyczne....? Ja napisałbym: "Równo za rok....". Taka mała zamiana kolejności i już oczy przestają boleć.... Patriotyzm proszę Państwa, to również staranność wypowiedzi, dbałość na codzień o piękno języka ojczystego. Pozdrawiam autora artykułu.
f
fsad
żeby sie tylko nie pos.rali z tej radosci. kto chcial to mogl jezdzic na zakupy do slowacji bez tego mostu. nikt nie napisze że jest tam drogo. chrzanienie
t
tpa
Jeszcze tydzień temu, było jak zawsze kawałek nowej drogi w Mniszku ok 100 metrów i tyle. Musze jechać do Lubowni zobaczyć te dwupasmówkę. Tak na poważnie to droga od Rytra do granicy jest o podobnym standardzie jak ta po stronie Słowacji.
K
Krakus
Po stronie słowackiej wszystko gotowe, łącznie z piękną drogą dwupasmową, a po stronie Polskiej - kicha - bałagan, rozkopane pole.
Czy nasi nie mogli ruszyć z inwestycją razem ze Słowakami?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska