https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Most na Szreniawie w Pławowicach zostanie zamknięty

Aleksander Gąciarz
Most w Pławowicach wkrótce zostanie zamknięty
Most w Pławowicach wkrótce zostanie zamknięty Aleksander Gąciarz
Znajdujący się na drodze gminnej w Pławowicach most nad Szreniawą wkrótce zostanie zamknięty.

O decyzji poinformowano podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej. Jej powodem jest fatalny stan techniczny przeprawy. Drewniane elementy nawierzchni mostu są już mocno zużyte, w niektórych miejscach przegniłe. Ruszają się nie tylko pod ciężarem przejeżdżających samochodów, ale nawet pod naciskiem pieszych. Pozostałe elementy mostu też nie wzbudzają zaufania. - Most w tej chwili stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa - mówił podczas sesji wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Józef Krosta.

Zamknięcie przeprawy to już kwestia czasu. W tej chwili trwa opracowywanie nowej organizacji ruchu, która wytyczy objazd dla kierowców. Według Magdaleny Kubik z UGiM w Nowym Brzesku może to potrwać do sześciu tygodni. Potem użytkownicy drogi będą kierowani przez most w Bobinie.

Zaniepokojenia tymi informacjami nie kryje sołtys Pławowic Aleksy Jeziorski, który zwraca uwagę, że most znajduje się tuż obok pławowickiej siedziby Gospodarstwa Rybackiego „Przyborów”. Zakład posiada stawy rybne po obu stronach Szreniawy, co oznacza konieczność stałego korzystania z mostu. - To może narazić firmę na duże koszty. Będą musieli codziennie nadłożyć 10 kilometrów - przekonuje sołtys.

Burmistrz Krzysztof Madejski tłumaczy z kolei, że nie mógł zlekceważyć opinii specjalisty od budowy mostów, który jednoznacznie stwierdził, że przeprawa nadaje się tylko do zamknięcia. - Jako burmistrz nie mogę wziąć na siebie odpowiedzialności, gdyby doszło tam do jakiejś tragedii. Bezpieczeństwo musi być zawsze na pierwszym miejscu - mówi.

Most będzie mógł zostać otwarty dopiero po wykonaniu jego modernizacji. Odpowiedzialna za gminne inwestycje Magdalena Kubik powiedziała nam, że gmina ma szanse na uzyskanie dofinansowania do remontu w ramach środków na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Jeżeli taką dotację otrzyma, będzie mogła przystąpić do prac, których wartość jest szacowana na 1,5 miliona złotych. - Gdy dostaniemy te pieniądze, będziemy chcieli wykonać zadanie do końca przyszłego roku - usłyszeliśmy.

FLESZ - Droższa żywność i paliwo znów uderzą po kieszeniach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Będą musieli mieszkańcy kupi sobie amfibie
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska