https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Moszczenica. Policja zakończyła rajd pijanego traktorzysty. Wynik badania alkomatem zaprowadził go przed sąd. Grozi mu do pięciu lat

Halina Gajda
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne fot. archiwum Polska Press
O tym, że przez Moszczenicę, w co najmniej dziwny sposób jedzie pewien traktorzysta, poinformowali policję przypadkowi kierowcy. Uznali, że może być pijany. Nie pomylili się.

Zaraz po tym, jak dyżurny w Komendzie Powiatowej Policji w Gorlicach odebrał telefon o dziwnie poruszającym się ciągnik rolniczy, natychmiast wysłał na miejsce patrol drogówki, który na ulicy Kamieniec zauważył odpowiadający opisowi pojazd. Zatrzymali traktorzystę i oczywiście sprawdzili trzeźwość.

- Okazało się, że w organizmie mieszkańca Moszczenicy jest 3,5 promila alkoholu - relacjonuje Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy KPP w Gorlicach.

Przy okazji wyszło na jaw i to, że „wesoły” traktorzysta poza promilami ma też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

FLESZ: Zwierzęta na drodze - jak uniknąć wypadku?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska