https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Motorniczy nie wytrzymał, napisał emocjonalny list. "Przestańcie nas gnoić"

redakcja
Aneta Zurek / Polska Press
Jeden z krakowskich motorniczych nie wytrzymał tego jak jest traktowany, oraz tego jak wygląda infrastruktura tramwajowa w Krakowie. Wysłał do naszej redakcji emocjonalny list. "Ja jako motorniczy chce przez Państwa portal poinformować, iż jeśli ZIKiT nie przestanie nas gnoić, to możecie się spodziewać, że cały Kraków stanie, a wtedy już nie będzie w ogóle wykolejeń, gdyż nikt nie pojedzie" - pisze jeden z krakowskich motorniczych.

Poniżej treść listu wysłanego przez motorniczego.

"O sam stan torowisk nie chce wspominać bo to każdy widzi ale chcemy aby linie tramwajowe odzyskały spokój a nie ciągła gonitwa bo ustalony jest tak rozkład że nie da się na większości liniach przejechać rozkładowo w ciągu tygodnia.

Proszę o przedłużenie czasu trwania szczelin na skrzyżowaniach, bo niejednokrotnie nie da się przejechać na swoim cyklu światła przez cale skrzyżowanie a czasem bywa i kolizyjne" - pisze motorniczy.

Zwraca również uwagę na fatalny stan krakowskich torowisk, z utrzymywaniem których nie radzą sobie urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Ostatnio regularnie dochodzi na nich do wykolejeń tramwajów.

"ZACZNIJCIE REMONTOWAĆ TOROWISKO A PRZESTAŃCIE DAWAĆ KOLEJNE OGRANICZENIA KTÓRE NIE SĄ W ŻADNYM STOPNIU UWZGLĘDNIANE W ROZKŁADACH JAZDY !! JA WIEM ZE ZNÓW ZACZNIECIE MÓWIĆ TU ŻE JUŻ ZARAZ BĘDZIE REMONT KRÓLEWSKIEJ ALE TEN REMONT JUŻ POWINIEN BYĆ DAWNO ZROBIONY TAK JAK CAŁYCH SKRZYŻOWAŃ PRZY DIETLA STRADOMSKA I STAROWIŚLNA!!! ULICA KRAKOWSKA !!".

Wspomniane przez motorniczego ograniczenia to np. wprowadzone przez ZIKiT ograniczenie prędkości na skrzyżowaniach, co ma zapobiec wykolejaniu się tramwajów. Gdyby jednak torowiska były w odpowiednim stanie, ograniczeń prędkości przejazdu tramwajów nie trzeba byłoby wprowadzać.

Do sprawy wrócimy.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Komentarze 60

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

u
urbino22
Zgadzam się z motorniczym. ZIKiT nie dba o to aby utrzymać stan torowisk w należytym stanie. Właściwe utrzymanie torowiska polega na stałej konserwacji jego poprawie na każdym etapie funkcjonowania. Juz na samym poczatku trzeba zadbać o odpowiednie materiały które będą służyły przez długie lata a nie tylko na chwilę. Chce przez to powiedzieć ze ZIKiT skrupulatnie oszczędza na klasie materiałów a zwłaszcza rozjazdów które rok po wymianie nadają się na zlom i kolejny remont. To jest oszczędność miejskiej kasy czy tez dbanie o własny interes?? Przyklad ul. Starowislnej gdzie co rusz zdażają sie cuda ze na kilkunastu centymeyrach brakuje szyny bo pekaja same od siebie.Nie konserwuje się torowisk poprzez uzupelnianie i podbijanie podkładów w celu poprawy ich jakości. Po remontach pozostawia się to wszystko bez odpowiedniej troski na pastwe losu aż do następnego remontu. Nie rozumiem decyzji ograniczenia prędkości na ul. Solidarności. Stan tego torowiska co prawda daje wiele do życzenia i prosi się o remont ale to ograniczenie wstawiono dla świętego spokoju urzędników ZIKiT-u. ZIKiT nie dba o to aby zrobić pomiary na tym odcinku i przywrócić normalne funkcjonowanie tego torowiska. Niby wielce się dba o dobro mieszkańców Krakowa a tak naprawdę to nikt się tym za bardzo nieprzejmuje. Przecież niby wszystko jest w porządku. Szkoda ze tylko na pokaz przed światem.
g
gość
BARDZO DOBRE PYTANIE również chciała bym znać na nie odpowiedzieć czy pieniądze które idą na chyba pokaźne wypłaty nie mogły by być przeznaczone na np.kolejny remont i poprawę komfortu przejazdu choć krutkim odcinkiem ?!?!?!?
D
Damita
"dla czego" odpowiada na wszystkie pyt. ;)
B
BRAVO PAPA
Zgadza się Panie Arturze,róbmy swoje tylko proszę sobie odpowiedzieć na jedno proste pytanie-z czego pasażer jest bardziej zadowolony-z wlokącego sie jak muł tramwaju jadącego oczywiście zgodnie z ograniczeniami czy sprawnie i szybko poruszającego się dowożącego wszystkich na czas do celu podróży-odpowiedż chyba jest prosta,w obecnym natłoku ograniczeń raczej to drugie jest niewykonalne ponieważ nikt nie pracuje po to by tracić własne ciężko zarobione pieniądze na kary za przekroczenia prędkości,które są ostatnio bardzo rystrykcyjnie egzekwowane przez nadzór ruchu,defakto wyposażony w najnowsze radiowozy naszpikowane urądzeniami pomiarowymi,których może pozazdrościć im nawet policja drogowa i to wsztstko w imię bezpieczeństwa! ma sie rozumieć.Wbrew pozorom Panie Arturze jest bardzo wielu motorniczych znających się lepiej na inrastrukturze torowo-sieciowej niż niejeden pseudo specjalista z zikitu ale skoro na zgłoszenia uszkodzeń torowych owi specjaliści odpowiadają po kilku godzinach a czasem dniach to czego się można spodziewać-pewno oni też robią swoje!TAK TRZYMAĆ tylko komu to służy bo napewno nie pasażerom.
l
lepiej dla ciebie zabrzmi
jak ci juz kiedys wspomnialem, Hela sie zapytuje, wiec bujaj sie Hela, pojutrze niedziela.
w
we
Pozdro Zbysiu. CtrlC+CtrlV jak zawsze ...
M
Motorniczy z innego miasta
Powiem ci kolego po fachu, że do kitu jest twoje podejście. Powiedziałbym, że wręcz nazistowskie bo jestem pewien iż podczas drugiej wojny światowej niemieccy żołnierze również mówili sobie - róbmy swoje. Nie ważne iż rozkazy ciulowe ale róbmy swoje.
Dobrze, że piloci samolotów nie maja podejścia "róbmy swoje" bo nie jeden samolot by do celu nie doleciał.
Sorry cię bardzo ale stawianie ograniczeń ile wlezie to nie jest rozwiązanie. Napinanie rozkładów jazdy jak gumy w majtach też na bezpieczeństwo dobrze nie wpływa. Każda zbyt mocno napięta guma w końcu pęka - czyt. motorniczy przy zbyt dużej presji czasowej (braku czasu na odpoczynek na pętli) zaczyna robić błędy, które mogą skutkować wykolejeniem lub kolizja a nawet katastrofą lądową. Zmęczony i zestresowany motorniczy to ciulowy motorniczy.
Jeśli nawet ktoś podejmuje decyzję iż na razie nie robi remontu torowiska bo np. nie ma na to w chwili obecnej pieniędzy to niech te ograniczenia prędkości będą uwzględnione rozkładzie jazdy. Druga sprawa to prawda jest taka iż torowiska w Krakowie nawet po remoncie bywają zygzakowate ja wąż i długo nie wytrzymują.
G
Gość
Jeżeli coś źle działa albo nie działa wcale to należy interweniować. Nie można jak te barany cały czas robić coś nie ważne czy jest to dobre czy złe..A wracając do kwestii poruszonej w artykule to podpisuję się pod nim w całości - jestem kierowcą i czasem szlag mnie trafia jak tramwaj blokuje skrzyżowanie bo nie zdążył przejechać ale przecież w 90% to nie jego wina. Już nie będę się dalej rozwodził, bo w komentarzach już zostało powiedziane. Dodam tylko, że bez metra możemy sobie "zikitować" dalej to miasto maksymalizacjami, pseudo szybkimi tramwajami i tego typu innymi pomysłami i nic, kompletnie nic to nie zmieni.
N
Niedlapsakielba
ZIKiT zarządza infrastrukturą, a MPK jest tylko przewoźnikiem.
M
Motorniczy z Wwy
Ciesz się, że 200, u nas od razu jest 1000 ;-)
r
rex
problem Gibały jest brak zaplecza
r
rex
Niech nowy prezydent rozniesie ten urząd, przy cesarzu cygaro taki stan będzie się pogłębiał.
H
Hela
A kim Ty jesteś żeby komuś ubliżać? Naucz się dyskutować na poziomie...
H
Hela
Ustalić kto z ZIKIT-u lub bliskich mieszka pod tym adresem :-)
H
Hela
Dlaczego w Krakowie są dwa przedsiębiorstwa zajmujący się tramwajami - ZIKIT i MPK? Czy to nie jest zbyt kosztowne?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska