https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MPK Kraków. Ciągłe wpadki motorniczych irytują pasażerów [MÓJ REPORTER]

Paulina Piotrowska
Fot: Adam Wojnar/Polskapresse
Pan Ryszard kilkakrotnie pisał skargi do MPK na zachowanie motorniczych. Nie rozumie, dlaczego, mimo uwag, sytuacja się nie poprawia. A co Ciebie najbardziej irytuje w zachowaniu motorniczych? Napisz na forum pod artykułem.

25 marca odbyło się spotkanie kierownika zajezdni tramwajowej w Nowej Hucie i pana Ryszarda, na którym miały zostać wyjaśnione przedstawione przez naszego Czytelnika błędy motorniczych.

Pan Ryszard uważa, że motorniczym notorycznie zdarzają się wpadki i podaje na to przykłady. 13 stycznia tramwaj linii 22 jadący w stronę Borku Fałęckiego zatrzymał się w połowie przystanku. - Wracałem po 12 godzinach pracy, widząc jadący tramwaj zacząłem biec. Gdy byłem przy drzwiach przednich, motorniczy zamknął drzwi i odjechał. - relacjonuje poirytowany.

Czytelnik złożył oficjalną skargę do zarządu MPK, w której zapytał, dlaczego kierowca nie zatrzymał się na początku przystanku.
Motorniczy poinformował natomiast, że nie widział żadnej dobiegającej do tramwaju osoby. - Nie ma dowodów na to, że motorniczy popełnił błędy przy obsłudze tego przystanku - stwierdził kierownik zajezdni podczas konfrontacji.

Czytelnik skarży się również na to, że w tramwaju nr 4 nie działał biletomat, a motorniczy odmówił pasażerom sprzedania biletu.
Motorniczy utrzymuje jednak, że automat był sprawny, a system nie podał żadnej informacji o awarii. - Pasażer w trakcie spotkania zmienił kilka szczegółów opisanych wcześniej w piśmie do nas. Nie przedstawił też żadnych opinii świadków, na które powoływał się w piśmie - informuje Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK.

Pan Ryszard twierdzi, że świadkowie zdarzeń, na których wcześniej się powoływał, nie byli w stanie dotrzeć na to spotkanie oraz że nikt nie zgodził się ujawnić swojego imienia i nazwiska.

MPK twierdzi jednak, że zawsze warto wyjaśniać wątpliwości. - Zależy nam, aby każde zgłoszenie pasażera było szczegółowo wyjaśnianie. Jeżeli odpowiedzi przesłane przez MPK nie są wystarczające, istnieje możliwość spotkania w celu wyjaśnienia sprawy. Tak było w przypadku pana Ryszarda - mówi Gancarczyk.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Tramwaje Kraków to jakaś pomyłka. Brak klimatyzacji. Nie spotkałem ani jednego z klimatyzacją.
s
szoszana
Mnie też denerwuje to, że motorniczowie i kierowcy autobusów zamykają drzwi przed nosem dobiegającym pasażerom. Ale mnie przydarzyła się inna sytuacja, raz jakiś kretyn jechał autobusem i o mało mnie nie rozpoczął, mimo że ja miałam zielone światło. Skurwysyn powinien za to wylecieć z pracy.
a
albinek
motorniczy nie ma obowiazku otwierac drzwi....ma obowiazek odblokowac przycisk a Ty sam musisz go nacisnac chcac otworzyc drzwi...druga sprawa,z pewnoscia kiedy tramwaj staje podnosisz tylke z fotela wiec zanim dojdziesz do przycisku tramwaj odjezdza.
P
Paweł
Dziś 21,12,2017 ok. 7:07 na Placu Centralnym motorniczy zatrzymał krakowiaka w połowie za przystankiem tj. większość drzwi poza barierkami co spowodowało tłok przy tylnych drzwiach. Zamknął drzwi podczas wsiadania ludzi co dziwi mnie że czujnik "obecności przeszkody" nie zareagował i drzwi prawie zatrzasnęły jedną osobę a kilka zostało na przystanku.
P
Paweł
Dziś 21,12,2017 ok. 7:07 na Placu Centralnym motorniczy zatrzymał krakowiaka w połowie za przystankiem tj. większość drzwi poza barierkami co spowodowało tłok przy tylnych drzwiach. Zamknął drzwi podczas wsiadania ludzi co dziwi mnie że czujnik "obecności przeszkody" nie zareagował i drzwi prawie zatrzasnęły jedną osobę a kilka zostało na przystanku.
P
Paweł
Dziś 21,12,2017 ok. 7:07 na Placu Centralnym motorniczy zatrzymał krakowiaka w połowie za przystankiem tj. większość drzwi poza barierkami co spowodowało tłok przy tylnych drzwiach. Zamknął drzwi podczas wsiadania ludzi co dziwi mnie że czujnik "obecności przeszkody" nie zareagował i drzwi prawie zatrzasnęły jedną osobę a kilka zostało na przystanku.
m
m
Ja tez napisze skargę ponieważ na przystanku Prokocim (w strone Bieżanowa) nie otwieraja drzwi bo im sie nie chce i jada dalej!!!! Mam tego dosc!
W
Współczujący
Moi drodzy ciekawe czy wy jestescie tacy dokładni ?? Błagam zajmijcie się własnym życiem a nie szukajcie sensacji !!!
K
Krakus.
Jestem PełOwcem jak piszesz i nawet mi wszystko pasi. Z wyjątkiem zacietrzewionych , kwaśnych jadowitych PiSiorów ze wszystkiego niezadowolonych. A poza PiSiorami nikt mi w twarz nie pluje a ty zabieraj krzyżyk i zasuwaj pod pałac prezydencki bo 10 dzień miesiąca niebawem.
b
bigi
ty za to jesteś PełOwiec któremu wszystko pasi, nawet jak plują w twarz i mówią, że pada.
m
mieszkaniec
... że nie wyskrobali tego gdy się dało , a dawno przecież wolno było skrobać . Wszystko , wszystkich i małego Ryszarda gdy jeszcze nie był Ryszardem tez !
K
Krakus.
Ten pan Ryszard to jakiś niedogodzony PiS-ior co wszystko mu nie pasi. A by se wyjechał pan Ryszard w cholerę gdzieś daleko od szosy i cywilizacji . By se kupił bilet w jedną stronę do Sudanu, Mozambiku,Etiopii i tam by se juz pozostał -cały pan Ryszard.Osiadł by na piaskach pustyni i nic by go nie irytowało. Tam nie ma motorniczych i całej ludzkiej uciązliwości. By se siedział na piasku jak pan - tylko musiał by se coś podłożyć bo robaki w każda dziurę natrętnie.....
K
KaaK
A co na to mówią lekarze panie Ryszardzie?
p
pasażerowie
Sądzimy że gazeta krakowska powinna zająć sie poważniejszymi sprawami a nie skargami od pajaca-donosiciela
@ndrzej
Rysiek daj ludziom żyć!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska