Początek należał do Senegalczyków, którzy mieli przewagę. Udokumentowali ją w w 11 min golem. Po wrzutce Wague z prawej strony niezbyt groźnie strzelał Ismaila, błąd popełnił japoński bramkarza Kawashima, który piąstkując nabił Sane, a piłka wpadła do siatki.
Dla gracza Liverpoolu (swego czasu testowany był przez Lechię Gdańsk, ale nie znalazł uznania w oczach trenerów i działaczy), lidera drużyny Lwów Terangi, to pierwsze trafienie w mundialu 2018.
Senegal w turnieju zdobył już trzy gole, a każdy padł po błędzie rywali. W meczu z Polską (2:1) samobójcze trafienie zaliczył Cionek, a Niang wykorzystał zagranie Krychowiaka, do którego nie zdążył Szczęsny.
Japończycy wyrównali w 34 min, po w zasadzie pierwszej groźnej sytuacji. Po zagraniu z własnej połowy w pole karne rywali piłka trafiła do Nagatomo, który minął dwóch rywali. Futbolówkę przejął Inui i celnym technicznym strzałem w dalszy róg z 12 m doprowadził do remisu.
Japonia: Kawashima - H. Sakai, Yoshida, Shoji, Nagamoto - Hasebe, Shibasaki - Haraguchi, Kagawa, Inui - Osako.
Senegal: K. N'Diaye - Sabaly, Koulibaly, S. Sane, Wague - P. A. N'Ndiaye, A. N'Diaye, Gana - Ismaila, Niang, Mane.