Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ w Lotach. Złoto dla Kranjca i Austriaków, Żyła pobił rekord Polski - 232,5 m

Przemysław Franczak
232,5 metra. Tyle od niedzieli wynosi rekord Polski w długości skoku narciarskiego. Piotr Żyła ustanowił go podczas konkursu drużynowego na mistrzostwach świata w lotach w Vikersund, o dwa metry poprawiając osiągnięcie Adama Małysza. Wspaniały skok 25-letniego zawodnika nie był jednak dla Polaków wisienką na torcie, bo zabrakło tortu.

Na norweskim mamucie podopieczni Łukasza Kruczka rozczarowali. Trudno bowiem zaklinać rzeczywistość i za sukces uznać 10. miejsce Kamila Stocha w zawodach indywidualnych oraz 7. lokatę reprezentacji w "drużynówce". Złote medale zgarnęli faworyci: Słoweniec Robert Kranjec i ekipa Austrii.

Przed zawodami w Vikersund w mediach jak mantrę powtarzano, że Stoch będzie liczył się w walce o podium, ale przewidywania (życzenia?) daleko rozminęły się z rzeczywistością. Trudno jednak oszacować, jaki wpływ na taki obrót sprawy miał incydent z piątku, gdy Kamil skakał w bardzo trudnych warunkach, przy silnym wietrze i musiał ratować się przed upadkiem. Konkurs po jego skoku przerwano, jednak szkopuł w tym, że nie każdy zawodnik po takiej historii potrafi się szybko pozbierać. Skoczkowi z Zębu udało się to na tyle, że w sobotę skakał dość pewnie i nie podzielił losu pozostałych kolegów z kadry, którzy udział w MŚ zakończyli na pierwszej serii.

Po piątkowych perypetiach postanowiono, że w sobotę zostaną przeprowadzone trzy serie, ale - koniec końców - hulający na skoczni wiatr pozwolił tylko na dwie. - Z tego dziesiątego miejsca jestem zadowolony, bo nie czułem się zbyt dobrze na tej skoczni - mówił Stoch, który najlepszy skok oddał w drugiej serii. 211,5 metra to był przyzwoity rezultat, pozwolił mu przesunąć się w klasyfikacji o kilka miejsc, ale walka o medale rozgrywała się 30 metrów dalej.

Na półmetku niespodziewanym liderem był Norweg Rune Velta, który wyprzedzał zawołanych "lotników": Austriaka Martina Kocha i Kranjca. I przy skokach tych dwóch ostatnich aktualnemu rekordziście świata Johanowi Remenowi Evensenowi (246,5 m), mogło zrobić się gorąco. Słoweniec pofrunął na 244 m, a Koch metr bliżej. 243 m dałyby Austriakowi zwycięstwo, gdyby nie fakt, że przy lądowaniu upadł i stracił sporo punktów. A jednak i tak zdobył brąz. Velta, który w finałowej próbie osiągnął 234,5 m, musiał zadowolić się srebrem. Kranjec triumfował.

- Mam nadzieję, że to nie sen i zaraz się nie obudzę - żartował szczęśliwy Słoweniec. Koch, który zaraz po swoim skoku był na siebie wściekły, rzucał nartami w śnieg, w końcu też się uśmiechnął. - Miałem marzenie, żeby zostać mistrzem świata, i wszystko dla niego zaryzykowałem. Happy endu nie było, ale zdobyć medal po upadku to też jest coś i powód do dumy. Nie zapomnę tego konkursu do końca życia - komentował Austriak, który dzień później odebrał złoto za zwycięstwo w konkursie drużynowym. Na podium stanęli też Niemcy i Słoweńcy.

Polacy zmobilizowali się, nie dali takiej plamy jak w sobotę, ale to i tak wystarczyło do zajęcia tylko 7. lokaty. Klasą dla siebie był Żyła, który najpierw poprawił rekord życiowy (223,5 m), a potem poprawił wynik Małysza.
Być może skoczek Wisły Ustronianki formą błyśnie też na zaplanowanych na najbliższy weekend zawodach Pucharu Świata w fińskim Lahti.

Wyniki
Zawody indywidualne: 1. Robert Kranjec (Słowenia) 408,7 (217,5/244,0); 2. Rune Velta (Norwegia) 405,7 (217,5/234,5); 3. Martin Koch (Austria) 386,2 (218,0/243,0); 4. Severin Freund (Niemcy) 372,6 (210,5/208,5); 5. Daiki Ito (Japonia) 365,2 (206,0/219,0); 6. Andreas Kofler (Austria) 364,2 (228,0/216,0); 7. Anders Bardal (Norwegia) 360,3 (212,0/203,5); 8. Thomas Morgenstern (Austria) 360,2 (199,5/ 212,5); 9. Richard Freitag (Niemcy) 356,3 (210,0/212,0); 10. Kamil Stoch 353,9 (191,0/211,5)... 14. Simon Ammann (Szwajcaria) 328,8 (203,0/180,0); 18. Gregor Schlierenzauer (Austria) 317,5 (206,5/ 174,5); 33. Piotr Żyła 133,8 (168,0); 35. Krzysztof Miętus 110,9 (174,5); 38. Maciej Kot 90,1 (159,5).
Zawody drużynowe: 1. Austria 1648,4 pkt (Morgenstern 224,5/225,5 m, Kofler 212,5/ 210,5, Schlierenzauer 217,0/190,5, Koch 217,5/ 218,0); 2. Niemcy 1625,2 (Wank 211,0/214,0, Freitag 223,5/230,0, Mechler 199,5/208,0, Freund 212,0/213,5); 3. Słowenia 1580,4 (Damjan 202,0/211,0, Tepes 202,0/217,5, Sinkovec 199,5/208,0, Kranjec 235,5/205,0); 4. Norwegia 1542.2; 5. Japonia 1472,9; 6. Czechy 1452,1; 7. Polska 1444,5 (Kot 174,0/178,5, Żyła 223,5/232,5, Miętus 190,5/202,0, Stoch 208,0/196,5),

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska