CZYTAJ WIĘCEJ:
WSZYSTKO O MUNDIALU 2014:
TERMINARZ, MECZE, RELACJE, CIEKAWOSTKI
GŁOSUJ W PLEBISCYCIE KTO NAJWIĘKSZĄ GWIAZDĄ MUNDIALU 2014
MUNDIAL 2014 - KOBIECA STRONA MUNDIALU
Zespół Algierii po raz ostatni więcej niż jedną bramkę w mundialowym meczu zdobył w 1982 roku. W niedzielę potrzebował raptem 12 minut, by strzelić trzy (Islam Slimani w 26, Rafik Halliche w 28-głową i Abdelmoumen Djabou w 38). W sumie pokonał Koreę Południową aż 4:2.
Koreańczycy z Południa sprawiali wrażemie zagubionych i o połowę wolniejszych niż w spotkaniu z Rosją, gdy można było odnieść wrażenie, że mają na murawie przewagę liczebną. Dopiero po przerwie podnieśli się z kolan, gdy tuż po gwizdku kolumbijskiego arbitra Wilmara Roldana obraz meczu odwrócił się o 180 stopni. Azjaci szybko zaliczyli trafienie (Son Heung-min w 50), a potem zaczęli nieustannie atakować rywali, którzy swój los powierzyli w ręce Raisa Mbolhiego. Ten spisywał się świetnie, imponując pewnością siebie zwłaszcza przy obronie strzałów z dystansu.
Wtedy jednak Brahimi przeszedł przez koreańską obronę jak przez masło i podwyższył wynik spotkania na 4:1 (62 min), przy okazji ustanowił rekord liczby goli zdobytych w jednym meczu MŚ przez reprezentację z Afryki. Gospodarze i czwarty zespół pamiętnego z sędziowskich skandali mundialu 2002 podjęli rękawicę i wdali się w wymianę ciosów, co z pewnością podobało się kibicom, ale nie zmieniło końcowego rozstrzygnięcia poza ostatnim golem spotkania (Koo Ja-cheol w 72).
W ostatniej kolejce Algieria zagra z Rosją, a Korea Płd. z pewną już awansu Belgią. Szansę na zajęcie drugiego miejsca zachowała cała trójka zainteresowanych drużyn.
*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]