Byłaś (-eś) świadkiem wypadku? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Volkswagen scirocco, którym 19-latek wiózł swojego 11-letniego brata, wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy na ul. Grunwaldzkiej w Muszynie. Nie dostrzegł, że od centrum Muszyny zbliża się pociąg. Był to skład relacji Warszawa - Krynica-Zdrój. Maszynista nie był w stanie zatrzymać pociągu wystarczająco szybko. Kierowca samochodu nie zdążył na czas zjechać z torów. Elektrowóz ciągnący wagony uderzył w bok volkswagena po stronie pasażera.
Samochód został zmiażdżony i wyrzucony z torów tak, że przemieszczając się wyłamał stojący przy ulicy słupek znaku drogowego.
Na pomoc natychmiast b pospieszyli świadkowie wypadku. Na szczęście jadący samochodem żyli.
- Wezwanie do zderzenia pociągu z samochodem otrzymaliśmy o godz. 7.43 w poniedziałek - relacjonuje Krzysztof Olejnik, rzecznik Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - Na pomoc ruszyły dwie karetki, specjalna S czyli reanimacyjna z lekarzem oraz podstawowa z ratownikami, czyli wszystkie dyżurujące w naszej podstacji w Krynicy-Zdroju. Na miejscu okazało się, że konieczne jest również wezwanie śmigłowca sanitarnego.
Starszy Brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu informuje, że do akcji ratowniczej na przejeździe kolejowym skierowane zostały znajdujące się najbliżej ochotnicze straże pożarne Muszyna - Rynek i Muszyna - Folwark. Pospieszyła tam również specjalistyczna jednostka ratownictwa technicznego PSP z Krynicy-Zdroju.
- Gdy dotarliśmy na miejsce samochód był kompletnie zdruzgotany i nawet określenie jego marki sprawiało sporo kłopotu - opowiada Bogdan Polański, prezes OSP Muszyna - Folwark. Kierowca był już poza samochodem, ale pasażera, bardzo młodego chłopca, trzeba było wydobywać z wraku pojazdu. Konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu.
- Kierowcę rozbitego wozu ambulans pogotowia przetransportował do Szpitala Powiatowego im. Józefa Dietla w Krynicy-Zdroju - informuje aspirant sztabowy Roman Franczyk, oficer dyżurny Miejskiej Komendy Policji w Nowym Sączu. - Chłopca, który był pasażerem karetka zawiozła na pobliskie boisko sportowe, gdzie mógł wylądować helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jedenastolatka z poważnymi urazami kręgosłupa szyjnego zabrał on do Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu.
Według ustaleń policji zarówno kierowca samochodu jak i maszynista pociągu byli trzeźwi.
Ruch pociągów na trasie Muszyna - Krynica-Zdrój jest wstrzymany.