Zdarzenie miało miejsce w niedzielę na ul. Piłsudskiego. Uwagę policjantów patrolujących okolicę, przykuli gapie, którzy zaczęli gromadzić się wokół samochodu (alfa romeo) i wołać o pomoc jednocześnie zaglądając do auta i szarpiąc za klamkę.
Samochód był jednak zamknięty.
Wewnątrz znajdował się nieprzytomny mężczyzna. Miał drgawki.
Członkowie patrolu natychmiast ruszyli z pomocą. Policjant rozbił szybę i wyciągnął poszkodowanego z auta, natomiast policjantka wezwała pogotowie i do czasu jego przyjazdu oboje czuwali nad bezpieczeństwem 30-latka.
Okazało się, że mężczyzna był trzeźwy, a przyczyną utraty przytomności i drgawek był atak epilepsji.
- Szybka i zdecydowana reakcja policjantów była kluczowa dla powodzenia akcji ratunkowej i stanu zdrowia poszkodowanego – mówi st. sierż. Dawid Wietrzyk z KPP w Myślenicach.
Policjanci biorący udział w interwencji to: post. Wioletta Wielgus i sierż. Maciej Apryasz.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta
Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska