Mężczyznę udało się zatrzymać po intensywnie prowadzonych czynnościach operacyjnych funkcjonariuszy wydziału kryminalnego. Najpierw w ręce policjantów wpadali drobni dilerzy, którzy jak się okazało narkotyki mieli z tego samego źródła, a mianowicie od 29-latka.
- Według ustaleń kryminalnych, od listopada 2017 roku podejrzany wprowadził w obieg ponad 1100 gramów marihuany, 68 gramów kokainy oraz 50 gramów mefedronu za łączną wartość ponad 60 000 zł – mówi st. sierż. Dawid Wietrzyk z KPP w Myślenicach. - Dodatkowo nabył dwa motocykle, które zostały skradzione w styczniu 2018 roku z jednego z warszawskich salonów, a zebrane dowody nie pozostawiają wątpliwości, że mężczyzna wiedział o ich nielegalnym pochodzeniu.
Pomimo zebranych dowodów zatrzymanie 29-latka nie było możliwe wcześniej, gdyż od września 2018 roku podejrzany ukrywał się poza granicami kraju. Zatrzymany w poniedziałek mężczyzna przebywa w areszcie, oczekując na wyrok.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Smog skraca życie. Jesteśmy jak palacze