Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Pierwsza zbiorowa mogiła ofiar marszu śmierci w Brzeszczach
W Brzeszczach znajduje się pierwsza zbiorowa mogiła ofiar marszu śmierci na długiej, sięgającej aż po Wodzisław i Gliwice trasie ewakuacji Auschwitz i jego podobozów. Ewakuację więźniów Niemcy rozpoczęli 17 stycznia 1945 roku po ostatnim wieczornym apelu obozowym, do którego stanęło 56 tys. więźniów. Pierwsze kolumny z macierzystego obozu wyszły w ciemnościach konwojowane przez esesmanów. Było to kilka dni przed wkroczeniem Armii Czerwonej do Oświęcimia.
- Od 17 do 21 stycznia 1945 roku główną drogą przez Brzeszcze przeszło około 25 tys. więźniów. Byli wśród nich więźniowie z podobozów m.in. Auschwitz-Bór/Budy i Auschwitz-Jawischowitz - podkreśliła Agnieszka Molenda-Kopijasz z Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau, będącej organizatorem obchodów rocznicowych.
Jak dodaje, wielu z tej kilkudziesięciotysięcznej grupy nie wytrzymało już na początku morderczej, pieszej trasy. Zginęli z wycieńczenia bądź kul SS-manów. 19 stycznia niemiecki burmistrz Brzeszcz nakazał mieszkańcom pochowanie zwłok zmarłych więźniów na odcinku od Rajska do granic Jawiszowic. Zebrano i pochowano 18 ciał kobiet i mężczyzn, w tym żydowskiego pochodzenia. Okoliczna ludność starała się ratować więźniów. Zbiegłych ukrywano nawet po kilka tygodni.
Uroczystości na cmentarzu w Brzeszczach
W uroczystościach na cmentarzu w Brzeszczach udział wzięli przedstawiciele władz wojewódzkich, samorządu województwa małopolskiego, powiatu oświęcimskiego oraz gminy Brzeszcze. Obecne były delegacje zagraniczne z Izraela, Niemiec, Francji oraz placówek i instytucji powiatu oświęcimskiego.
Trasę marszów śmierci znaczą liczne mogiły
Drogi ewakuacji więźniów wiodły z Oświęcimia przez Pszczynę do Wodzisławia oraz przez Tychy i Mikołów do Gliwic, gdzie czekały pociągi, które wywiozły więźniów dalej w głąb Rzeszy do obozów Ravensbrück, Mauthausen i Buchenwald. Historycy szacują, że w marszach śmierci zginęło co najmniej 9 tysięcy ludzi, ale podawane są i wyższe liczby sięgające nawet 15 tysięcy.
- Świadectwem zbrodni dokonywanych na ewakuowanych więźniach są liczne mogiły. Na Śląsku jest ich blisko 60, a trzeba dodać, że Marsze Śmierci przeszły również terenami dzisiejszych Czech i Moraw, gdzie śladami po nich jest kolejnych 50 mogił – wylicza Dagmar Kopijasz z Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci.
Po wojnie świadkowie opowiadali o niewyobrażalnej gehennie więźniów. Był to bardzo mroźny styczeń. W nocy temperatura spadała do 20 stopni poniżej zera. Esesmani pędzili ich w lichych okryciach. - Na nogach mieli drewniane chodaki – podkreśla Grzegorz Siuta także z Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci. - Dzisiaj aż trudno sobie wyobrazić, co musieli przeżywać na tym potwornym mrozie – dodaje.
W KL Auschwitz Niemcy pozostawili około 7 tys. skrajnie wyczerpanych i chorych więźniów, którzy 27 stycznia 1945 roku doczekali wyzwolenia, gdy na tereny obozu wkroczyli żołnierze 60. Armii Pierwszego Frontu Ukraińskiego.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najważniejsze inwestycje w 2023 roku w Oświęcimiu i powiecie oświęcimskim
- W oświęcimskim „pośredniaku” można znaleźć pracę. Pełna gama zawodów
- Niecodzienny film o hokejowej Unii Oświęcim. Nieznane wątki na archiwalnych zdjęciach
- W Brzeszczach jak w Wieliczce? Czy dawna kopalnia węgla będzie atrakcją turystyczną?
- Orszak Trzech Króli we Włosienicy to także już wieloletnia tradycja w gminie Oświęcim
- Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Oświęcimia. DUŻO ZDJĘĆ
FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS
