https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na dachu szkoły w Zielonkach wybuchł pożar. Ewakuowano prawie 600 osób

Barbara Ciryt
Fot. Facebook/Powiat Krakowski112
Na dachu Szkoły Podstawowej w Zielonkach zapalił się wentylator. Ogień pojawił się na skrzydle budynku, w którym uczą się przedszkolaki. W kilka minut ewakuowano z obiektu wszystkich uczniów i przedszkolaków.

Do zapalenia wentylatora doszło o godz. 12.25. W tym czasie w szkole było 592 osoby, w tym uczniowie podstawówki, przedszkolaki i pracownicy szkoły. Nauczyciele sprawnie wyprowadzili dzieci na parking przyszkolny. Po godzinie dzieci wróciły do budynku na lekcje.

Pożar nie zdążył się rozprzestrzenić, bo ugasili go pracownicy Urzędu Gminy Zielonki, którzy są jednocześnie strażakami. Straż pożarna została wezwana na miejsce. W akcji uczestniczyło 9 zastępów straży pożarnej, w tym dwie z straży zawodowej w Krakowa, Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 5 i Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza 7.

- Zapalił się wentylator na dachu budynku, pożar nie przedostał się na poddasze, nie została uszkodzona konstrukcja dachu – informuje dowodzący akcją brygadier Jacek Kukuła z JRG 5. - Zaleciliśmy, by wyłączyć obwód prądu, do którego podłączone są wentylatory. Nie ma powodów do wyłączenia prądu w całym budynku, szkoła i przedszkole mogą funkcjonować normalnie - powiedział po akcji.

Strażacy ostudzili wodą dach i komin wentylacyjny, sprawdzili budynek i zdemontowali uszkodzony wentylator. jak informują zieloneccy urzędnicy wentylator miał ważny przegląd, wykonany w maju 2018 r., termin kolejnego przeglądu był wyznaczony na maj 2019 r.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Jak zabezpieczyć dom przed pożarem?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2 listopada 2018, 14:19, Basia:

Widać że jak ktoś nie ma pojęcia o ewakuacji takie opowiada bajki po pierwsze było ciepło i nie zimno po drugie nikt nie myśli o ubieraniu dzieci gdy grozi im niebezpieczeństwo po trzecie byłam tam i akcja przebiegła super natomiast kościół to chyba zły pomysł gdyż jest dużo zimniejszy A na dworze było słoneczko dzieci były przestawiane do słoneczka aby nie marzły akcja przebiegła dosyć szybko więc pretensje zachowajcie dla siebie bo najważniejsze że ok 590 dzieci wyprowadzono dziekuje strażakom nauczycielą . Ludzie nie szukajcie sensacji w przedszkolu mam jedno dziecko I w szkole i ewakuacja przebiegła sprawnie oraz sama akcja

zgadzam sie z tym, mnie raziło tak słońce, że myślałam, że jest 30 stopni, może jeszcze głównie z tego że wiedziałam że jest pożar.

G
Gość
1 listopada 2018, 11:25, ? :

Chodzę do tej szkoły, Moja klasa czuła już wcześniej przed przerwa spalenizne, około godziny 12:30 bądź 12:35 zabrzmiały 3 dzwonki, ewakuowaliśmy się, była przerwa ale my byliśmy na starym skrzydle, więc nam się nic nie stało, pozdrawiam

Jaka 12:35 jak to była 12:27 poza tym w której literce byłeś/aś

G
Gość
1 listopada 2018, 15:21, ? :

Dodam jeszcze, iż koło godziny 12:25 był dzwonek, a wentylator zapalił się wcześniej, tylko śmierdziało, później był pożar. Pozdrawia.

Nie wiem skąd wiesz ale to prawda.

G
Gość
1 listopada 2018, 19:47, mieszkaniec:

mały kamyczek do zarządzania kryzysowego w gminie - dzieci przez godzinę stały a parkingu w tym w czym wyszły - większość w cienkich ubrankach lub koszulkach z krótkim rękawem (dorośli na zdjęciach są ubrani w płaszcze lub kurtki) i nikomu nie przyszło do głowy zadbać o nich (np. zaprowadzić ich do kościoła obok lub podstawić autobusy, a po powrocie do szkoły podać ciepłą herbatę). Mimo, że na zewnątrz było ciepło to niestety dzieci przez ten czas się wyziębiły i skutki już dzisiaj widzę na swoich maluchach - gorączka i zapalenie ucha. Chyba w takich sytuacjach zarządzanie kryzysowe nie polega tylko na wyprowadzeniu z obszaru zagrożenia ale również na zapewnienia odpowiednich warunków.

A co byś zrobił w czasie ewakuacji? Zadbał o to żeby wszystkie kurtki i buty wziąść? Byłam w tym czasie bo chodze do tej szkoły i nauczyciele mieli swoje rzeczy bo byli w pokoju nauczycielskim. Logiczne, nie?

G
Gość

Zamknąć sie nie byliście tam więc nie wiecie chodze do tej szkoły już wiele lat z rzędu i uwierzcie że do pożaru doszło tam około końca godziny 11 a początku 12! Media podają że około 12:25 bo wtedy były 3 dzwonki a poza tym odnośnie słońca-było gorąco a przynajmniej tak sie zdawało przez POŻAR a rano jeszcze sie wydawało że było zimno ~ pozdrawiam

...
Basiu, przy minus 30 też świeci piękne słoneczko.... dlaczego nie wychodzisz z krótkim rękawkiem? Nie mierz wszystkich jedną miarą, jednemu nic się nie stało, a inne zachorowało i tyle.
...
Zarządzanie kryzysowe w tej gminie? W uchwale budżetowej na 2018 rok na zarządzanie kryzysowe przeznaczono 5500 zł. Na co to wystarczy?
B
Basia
Widać że jak ktoś nie ma pojęcia o ewakuacji takie opowiada bajki po pierwsze było ciepło i nie zimno po drugie nikt nie myśli o ubieraniu dzieci gdy grozi im niebezpieczeństwo po trzecie byłam tam i akcja przebiegła super natomiast kościół to chyba zły pomysł gdyż jest dużo zimniejszy A na dworze było słoneczko dzieci były przestawiane do słoneczka aby nie marzły akcja przebiegła dosyć szybko więc pretensje zachowajcie dla siebie bo najważniejsze że ok 590 dzieci wyprowadzono dziekuje strażakom nauczycielą . Ludzie nie szukajcie sensacji w przedszkolu mam jedno dziecko I w szkole i ewakuacja przebiegła sprawnie oraz sama akcja
m
mieszkaniec
mały kamyczek do zarządzania kryzysowego w gminie - dzieci przez godzinę stały a parkingu w tym w czym wyszły - większość w cienkich ubrankach lub koszulkach z krótkim rękawem (dorośli na zdjęciach są ubrani w płaszcze lub kurtki) i nikomu nie przyszło do głowy zadbać o nich (np. zaprowadzić ich do kościoła obok lub podstawić autobusy, a po powrocie do szkoły podać ciepłą herbatę). Mimo, że na zewnątrz było ciepło to niestety dzieci przez ten czas się wyziębiły i skutki już dzisiaj widzę na swoich maluchach - gorączka i zapalenie ucha. Chyba w takich sytuacjach zarządzanie kryzysowe nie polega tylko na wyprowadzeniu z obszaru zagrożenia ale również na zapewnienia odpowiednich warunków.
?
Dodam jeszcze, iż koło godziny 12:25 był dzwonek, a wentylator zapalił się wcześniej, tylko śmierdziało, później był pożar. Pozdrawia.
?
Chodzę do tej szkoły, Moja klasa czuła już wcześniej przed przerwa spalenizne, około godziny 12:30 bądź 12:35 zabrzmiały 3 dzwonki, ewakuowaliśmy się, była przerwa ale my byliśmy na starym skrzydle, więc nam się nic nie stało, pozdrawiam
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska