https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na małopolskich polach podczas żniw dochodzi do setek wypadków. Wojewoda apeluje o rozwagę

Marcin Banasik
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątkowy (26 lipca) wieczór w Bruśniku na południu powiatu tarnowskiego. 66-letni mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik rolniczy.
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątkowy (26 lipca) wieczór w Bruśniku na południu powiatu tarnowskiego. 66-letni mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik rolniczy. KMP Tarnów
W pierwszym półroczu tego roku w statystykach Oddziału Regionalnego Kraków KRUS-u odnotowano 433 wypadki, czyli o 20 mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Najczęstsze zgłoszenia dotyczące wypadków z udziałem maszyn rolniczych dotyczyły m.in.: przygniecenia, wciągnięcia ręki, przewrócenia się maszyny, wpadnięcia do rowu przy drodze lub polu.

"Kruszyna chleba"

Tylko w lipcu 2024 r. około 130 przypadków kontaktu osób z szerszeniami, osami i pszczołami. Od początku roku – 218 pożarów związanych z uprawami rolnymi, ścierniskami i łąkami, a także stogami oraz maszynami rolniczymi. Te przykłady i liczby mówią same za siebie: praca w gospodarstwach rolnych jest bardzo wymagająca. Wiąże się też z zagrożeniami, o których nieustająco warto przypominać – szczególnie teraz, gdy niebawem kończyć się będą żniwa. Warto pamiętać, że za każdą „kruszyną chleba” stoi wielka i odpowiedzialna praca rolników, a czasem też i wielka cena, jaką ponoszą – mówił wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar podczas piątkowego briefingu prasowego, który odbył się w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie.

Jak co roku w okresie wakacyjnym dyspozytornie medyczne w Małopolsce  obsługują zdarzenia związane z pracami w rolnictwie. Są to m.in. zgłoszenia dotyczące obsługi maszyn rolniczych, w tym przejechania czy przygniecenia przez maszyny rolnicze. Kolejnymi zdarzeniami, z jakimi mamy do czynienia w tym okresie, są wypadki podczas wycinki lasów.

– Wszystkie te zgłoszenia pod względem urazów doznanych przez poszkodowanych są zdarzeniami ciężkimi. W ostatnich dniach odnotowaliśmy w Małopolsce kilka tego typu sytuacji. Dlatego apelujemy o ostrożność. To rzeczywiście okres, kiedy praca w gospodarstwach rolnych wre. Jest też realizowana o różnych porach, czasem w pośpiechu albo gdy rolnicy są już zmęczeni. Trzeba jednak uważać – na siebie i na innych – apeluje wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.

Szerszenie, osy, pszczoły

Odnotowaliśmy również zdarzenia dotyczące kontaktu z szerszeniami, osami i pszczołami. Również te sytuacje mają przebieg ciężki, a nawet śmiertelny w wyniku wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego. W lipcu 2024 r. było około 130 zgłoszeń w sprawie kontaktu osób z owadami błonkoskrzydłowymi, w których nastąpiło zagrożenie życia i zdrowia.

Centrum Powiadamia Ratunkowego w Krakowie podaje, że w okresie od początku roku do końca lipca 2024 roku operatorzy numerów alarmowych odnotowali m.in.:

  • jeśli chodzi o ciągniki/traktory – 13 wypadków związanych z pracami w polu z udziałem tych pojazdów, 3 pożary,
  • jeśli chodzi o kombajny – 2 wypadki związane z pracami w polu z udziałem tych pojazdów, 7 pożarów.

Odnotowano również zgłoszenia np. kolizji na drogach z udziałem traktora/kombajnu, jak również prowadzenie pojazdu ciągnika/kombajnu (maszyn rolniczych) pod wpływem alkoholu.

Gorący okres na SOR-ze i ortopedii

– Każdego dnia na SOR 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką SPZOZ trafia ponad 100 osób. Osobną grupę chorych stanowią osoby poszkodowane w związku z pracami rolniczymi. W tym przypadku najcięższe urazy, jakie obserwują lekarze, to amputacje palców lub kończyn – mówi p.o. dyrektora 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką SPZOZ dr hab. n. med. Bartłomiej Guzik, prof. UJ.

– Tylko do lipca tego roku nasi specjaliści z Kliniki Chirurgii Urazowej i Ortopedii wykonali 15 operacji replantacyjnych, czyli polegających na przyszyciu amputowanych kończyn. Około połowa z nich to urazy w rolnictwie i na roli. Zabiegi replantacyjne są bardzo skomplikowanymi, trwającymi nawet kilkanaście godzin operacjami. O ich powodzeniu decyduje także czas. Pacjent musi trafić na stół operacyjny w ciągu zaledwie kilku godzin od wypadku. Kłopot w tym, że w Polsce jest mało szpitali zajmujących się replantacjami – tłumaczy dyrektor Guzik.

Promienie słoneczne mogą powodować nowotwór skóry. Jak się chronić?

od 7 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska