https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na parapecie czwartego piętra w bloku stało małe dziecko. Wszystkie służby postawione na nogi

Małgorzata Gleń
Zdjęcie poglądowe
Zdjęcie poglądowe Grzegorz Olkuski/Polskapress
Na parapecie okna w jednym z bloków przy ul. Legionów Polskich w Olkuszu w niedzielę (13 października) ok. godz. 8.50 stało dziecko. Świadek natychmiast powiadomił służby ratunkowe.

- Dyżurny policji odebrał zgłoszenie od świadka o godzinie 8:50. Zauważył on chłopca, który stał na parapecie przy otwartym oknie i wyrzucał z niego przedmioty, najprawdopodobniej zabawki - informuje Marika Guzik-Gajda, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu.
Na miejsce pojechały straż pożarna, pogotowie i policja. Gdy dojechały, dziecka już nie było. Matka ściągnąła go z parapetu i zamknęła okno.

- Jak przekazała funkcjonariuszom, którzy przybyli na miejsce, chłopiec był bez opieki dosłownie przez chwilę i wtedy otworzył okno - dodaje pani rzecznik. Matka była trzeźwa, ale nie skończy się na tym. Policja będzie dalej prowadzić postępowanie.

FLESZ: Co zabija Polaków?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska