Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Rakowicach pochowano połowę prochów Tomka Morawskiego

Tadeusz Płatek
11.10.2010 krakow , ..n/z: tadeusz platek, dzinnikarz gazety krakowskiej, ..fot. andrzej banas / polskapresse .gazeta krakowska
11.10.2010 krakow , ..n/z: tadeusz platek, dzinnikarz gazety krakowskiej, ..fot. andrzej banas / polskapresse .gazeta krakowska Andrzej Banas / Polskapresse
Druga połowa poleci do Ekwadoru, gdzie Tomek Morawski spędził większą część życia. Spotkałem go kilka razy, przeważnie w Piwnicy pod Baranami, zawsze wszystkich zapraszał do swojego południowoamerykańskiego domu, gdzie był konsulem honorowym. Wielu znajomych tam u niego było - zabierał ich nad ocean i na wyspy Galapagos.

Dwa lata temu napisał znakomitą autobiografię pt. "Uciekinier" (bo z komunistycznej Polski uciekł zaraz po studiach). To historia z energią i dystansem, zaduma nad tym, ile dobra dostał od nieznajomych ludzi dziesięciu narodowości. Nie ma w niej nic z Gombrowiczowskiego jadu "Polaka-emigranta", choć jest o tym samym - o rozstaniu, tęsknocie i miłości.

Nie mówił też zbyt wiele o własnej, heroicznej pomocy tym, którzy skuszeni łatwym zarobkiem przemytnika narkotyków trafili do zielonego piekła tropikalnych więzień; nie puszył się swoją brudną robotą w tym gorącym zakątku świata. Bo Tomek był skromny.

Nie sposób było do niego mówić "Tomaszu", kąciki jego oczu były przeorane zmarszczkami śmiechu. Nawet gdy tęsknił, to bez żalu. Baw się dobrze i bądź naszym przewodnikiem, kiedyś tam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska