Spotkanie ma cel charytatywny, chodzi o zebranie środków na piłkarską drużynę osób niewidomych, prowadzoną przez Stowarzyszenie „Nie widzę przeszkód".
W przerwie meczu odbędzie się pokaz blind footballu w wykonaniu niewidomych graczy. Mecz ma charakter otwarty, kibice będą wpuszczani na jedną z trybun.
- Pieniądze zbiorą wśród uczestników meczu obie drużyny – deklaruje jeden z pomysłodawców spotkania, radny Tomasz Urynowicz. - Oczywiście kibice też będą proszeni o przyłączenie się do akcji.
Drużyna Rady Miasta Krakowa skupia nie tylko radnych miejskich, ale także członków rad dzielnic i funkcjonariuszy Straży Miejskiej, jej kapitanem jest Urynowicz. Zespół wspomoże m.in. były piłkarz Stali Mielec i Hutnika, zresztą były radny, Edward Bielewicz.
W drużynie PZPN będziemy mieli okazję zobaczyć byłych reprezentantów Polski, znanych i cenionych piłkarzy, dzisiaj działaczy i członków zarządu piłkarskiego związku. Przy ul. Kałuży powinien więc zaprezentować się wiceprezes Marek Koźmiński, niegdyś piłkarz Hutnika, Bogdan Zając, asystent selekcjonera reprezentacji Adama Nawałki, były zawodnik Wisły. Być może pojawi się były zawodnik „Białej Gwiazdy” Marcin Jałocha. Ochotę na zaprezentowani się w meczu ma także obecny dyrektor reprezentacji Tomasz Iwan. Przyjedzie prezes PZPN Zbigniew Boniek, ale zasiądzie na ławce trenerskiej. Z pewnością nie zabraknie dobrej zabawy, a najważniejsze, że skorzystają na tym niewidomi piłkarze.
Mecz, którego pomysłodawcą jest Jakub Tabisz, wiceprezes Cracovii i członek zarządu PZPN, będzie trwał dwa razy 30 minut.