- Tutaj po raz ostatni go widzieliśmy i tutaj go pożegnamy - komentowali mieszkańcy Rybnika, którzy przyszli na stadion zapalić znicz za młodego żużlowca. - On był w wieku mojego syna - mówiła jedna z kobiet, nie mogąc powstrzymać łez. Co skłoniło do tego, by się tutaj natychmiast pojawić? - Jak to co? Jesteśmy żużlową rodziną - odpowiedział naszej dziennikarce jeden z mężczyzn.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Krystian Rempała nie żyje. Żużlowiec zmarł w szpitalu
Żużlowiec Unii Tarnów zmarł dzisiaj w szpitalu w Jastrzębiu - Zdroju. Od niedzieli lekarze walczyli o jego życie, niestety bezskutecznie.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło na rybnickim torze podczas drugiego wyścigu pomiędzy ROW-em Rybnik, a Unią Tarnów w PGE Ekstralidze. Jeszcze zanim 18-latek z Tarnowa upadł na tor, z jego głowy spadł kask. W nocy z niedzieli na poniedziałek 18-latek przeszedł zabieg neurologiczny, podczas którego usunięto krwiaka mózgu. Tuż po operacji został przewieziony na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii, gdzie przebywał do tej pory.
*Niesamowite oświadczyny na dachu Spodka w Katowicach ZDJĘCIA
*Takie wyposażenie samochodów naprawdę ułatwia życie
*Słynna restauracja Kryształowa w Katowicach będzie zamknięta
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS