Dzięki remontowi na ulicy Olszanickiej powstały nowe chodniki, oświetlenie i zatoki autobusowe. Jeden z naszych Czytelników, pan Adam, zwrócił jednak uwagę, że pozostawiono tam znajdujący się przy drodze rów odwadniający, który może być niebezpieczny.
Rów jest otwarty i głęboki. Dzięki temu ma większy dostęp do światła i mniejsze ryzyko zatkania. - Takie rowy lepiej odprowadzają wodę w przypadku obfitych opadów deszczu - tłumaczy Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Otwarty rów to jednak nie tylko korzyści, ale również potencjalne zagrożenie. „Może wpaść do niego pieszy, zwłaszcza gdy jest późna pora lub ślisko, a nawet samochód. Przydałoby się jakieś zabezpieczenie” - napisał do nas pan Adam.
Zapobiec wypadkom mogłyby na przykład barierki zabezpieczające. Czy takie rozwiązanie zostanie zastosowane w tym przypadku? - pyta Czytelnik.
- Sprawa zostanie przekazana do działu odwodnienia, gdzie pracownicy zastanowią się czy budowa barierek jest w tym wypadku wykonalna - wyjaśnia rzecznik ZIKiT-u. Jednocześnie dodaje: - Jeśli będzie to technicznie możliwe i będą środki finansowe, nie jest wykluczone, że barierki tam się pojawią - komentuje rzecznik ZIKiT-u.
Do tego czasu piesi muszą zachować maksimum ostrożności, by nie zaliczyć bolesnego upadku.