Strasznie ludzi ciągnie na ten najwyższy szczyt polskich Tatr. Mam wrażenie, że tylko dlatego, iż Rysy są najwyższe, najsłynniejsze i fajnie byłoby zrobić sobie na szczycie zdjęcie i opublikować w portalu społecznościowym.
To jest coś, co pojawiło się w ostatnich latach. W dużej części są to ludzie, którzy przyjeżdżają w góry tylko raz i mają tylko jeden cel: Rysy. Czasami się zastanawiamy, czy ci ludzie stojąc nad Morskim Okiem, patrząc w stronę Rysów i widząc coś białego tam, to czy przyjdzie im do głowy, że to śnieg.
Dużo ludzi wydaje się nie zauważać tego. Stąd te nieustanne działania w rejonie Rysów. Z naszego punktu widzenia to nie jest czas na wchodzenie na Rysy. Ani to warunki letnie, ani zimowe. Dobrze jeszcze poczekać.
Tajemnicze zjawiska w Tatrach. Niektóre mrożą krew w żyłach....
Mamy więc taką niebezpieczną modę w Polsce...
Modę na to, co najwyższe, najdłuższe etc. Ta moda dotyczy nie tylko Rysów, ale i najwyższego szczytu Słowacji, czyli Gerlacha, czy Mont Blanc w Alpach. Jeden z przewodników zawodowych opowiadał nam historię, jak turystę, który był pierwszy raz w życiu w Tatrach, wyprowadził ludzi na szczyt Gerlacha. Mimo że udało im się wejść, ten turysta siedział na szczycie bardzo smutny. Na pytanie, czemu się nie cieszy, odpowiedział, że zdobył Gerlach i już nie ma żadnego celu. Tymczasem ten człowiek nigdzie indziej nie był. To jest dla nas niezrozumiałe.
Ostatnio mieliśmy pana w adidasach na Rysach...
Tacy ludzie to osoby przypadkowe w górach. Nie potrafią ocenić własnych umiejętności, warunków w górach. W tej chwili, przy tak dużej ilości śniegu, upadki są niezwykle niebezpieczne. Spadający człowiek nabiera ogromnej prędkości, ląduje na kamieniach. I te obrażenia często są śmiertelne. Trzeba mieć ze sobą raki i czekan, ale też umieć wykorzystać ten sprzęt odpowiednio i w odpowiednim czasie. A nie jak to czasami obserwujemy, zakładać raki przy rondzie kuźnickim, na chodniku.
Rozmawiał Łukasz Bobek
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto