Laureatka głównej nagrody w tegorocznej edycji konkursu nie dała się ponieść sukcesowi. Gdy z nią rozmawialiśmy, akurat pracowała w Biurze Sołtysa. Zwycięstwo nie wybiło jej więc z rytmu normalnie pracy, nie tylko tej zawodowej, ale i społecznej.
- Owszem, świętowaliśmy w gronie rodziny, ale tylko chwilę – śmieje się.
Umiejętność kompromisu to podstawa
Najważniejszą gospodynią we wsi po raz pierwszy została w 2019 roku. Co ją wtedy skłoniło, by ubiegać się o tę funkcję? Ano zawsze lubiła pracę w lokalnej społeczności. Angażowała się w różne przedsięwzięcia, działała w kole gospodyń, interesowała się tym, co we wsi jest potrzebne, więc gdy przyszło do wyborów sołeckich, pozbierała to wszystko w całość, zdecydowała się na start. I wygrała. Później przyszła realna praca. A wiadomo, że adres sołtysa znajdą wszyscy, zwłaszcza gdy dziura w drodze się pokaże, rowy zatkają, są kłopoty z dojazdem, popsują się atrakcje na placu zabaw i sto innych kłopotów objawi.
Zaufania ludzi nie można zawieść, więc pani Katarzyna starała się wszystkiemu zaradzić.
- Czasem mieliśmy z wójtem odmienne zdania czy wizje rozwiązania spraw, ale wcześniej czy później znajdywaliśmy kompromis – dodaje. - Choć zdaję sobie również sprawę, że skala moich działań w dużej mierze zależy od wielkości funduszu sołeckiego, to mimo wszystko staram się, by potrzebne inwestycje były realizowane – dodaje.
Założyła Stowarzyszenie Miłośników Wsi Kryg, współpracuje z Michałem Rąpałą, założycielem Krygowskiej Izby Muzealnej. Stara się integrować lokalną społeczność.
Spotkanie w Rdzawce
Planów na nową kadencję ma wiele. Trochę łatwiej będzie je realizować, bo w nagrodę odebrała czek na 50 tysięcy złotych z przeznaczeniem na inwestycje w sołectwie.
- Zawsze aktualne są wszelkie sprawy związane z remontami dróg czy budową chodników – wspomina.
Uroczystość wręczenia tytułu odbyła się w Rdzawce. Spotkanie rozpoczęto złożeniem wieńców na grobie zmarłego Antoniego Rapacza, burmistrza Rabki-Zdroju. Następnie w kościele pod wezwaniem Świętego Krzyża na Obidowej odbyła się msza święta. W uroczystości uczestniczyli radni województwa Jan Piczura i Marek Wierzba.
- Bardzo szanuję swoich sołtysów i choć czasem się spieramy, to zawsze potrafimy wypracować kompromis – podkreśla Bogdan Czeluśniak, wójt gminy Lipinki.
Drugie miejsce w konkursie zajął Krzysztof Olawski z sołectwa Osiedle Łokietka w gminie Zielonki, a trzecie Gabriela Buchała z sołectwa Babice w gminie Oświęcim.
Dzieje się w Gorlickiem
