Styczniowa aura, zwłaszcza gdy jest słońce, jest ponoć najlepsza dla podniebnych wypadów. Piotr Szczerba, sołtys Woli Łużańskiej w powiecie gorlickim, mówi, że taki błękit można oglądać tylko zimą.
- Przejrzystość powietrza jest w tym czasie wyjątkowa – podkreśla.
Prezent dla kolegów z sąsiedniej OSP
Jego przygoda z motoparalotnią ma już swoją historię i tak naprawdę zaczęła się jeszcze w dzieciństwie, gdy mały Piotruś zbiegał, co sił ze wzniesienia Górzyna. Machał przy tym rękoma i głośno krzyczał: ja latam! Dziecięce zauroczenie, a właściwie fascynacja lotnictwem, z czasem tylko się wzmacniały. Spoglądał w niebo i myślał: kiedyś to zrobię, wzniosę się! Słowa przekuł w czyn. Zrobił stosowne kursy, posiadł wiedzę. I zaczęło się – każdą wolną chwilę, każde – jak to mówi – okno pogodowe wykorzystuje, by wznieść się pod niebo. Tylko w ostatnim tygodniu obleciał między innymi Łosie, Bieśnik, Szalową i Szymbark.
- Nowy lotniczy rok zainaugurowałem wizytą w Mieście Światła – chwali się.
Kolegom z OSP w Mszance zafundował prezent w postaci pakietu zdjęć. Akurat trafił na chwilę, gdy z garażu w wyremontowanej remizie wyjeżdżał bojowy mercedes.
- Takie gratulacje z powietrza – podsumowuje humorystycznie.
W regionie ma swoje ulubione miejsca. Pośród nich są łużniańskie Pustki. Majestatyczna gontyna na szczycie cmentarza wojennego nr 123 za każdym razem wygląda inaczej.
Nagroda dla sołectwa w trakcie realizacji
Nietypowa bądź co bądź pasja sołtysa nie przeszkadza mu w pracy społecznej, który jesienią odebrał tytuł jednego z trzech najlepszych sołtysów w Małopolsce. Taki był bowiem wynik konkursu organizowanego przez Małopolskie Stowarzyszenie Sołtysów oraz Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. W nagrodę odebrał czek na 20 tysięcy złotych, które zostaną przeznaczone na wsparcie inwestycji w zwycięskim sołectwie.
- Prace się toczą – zdradza nam. - Myślę, że w przyszłym tygodniu będzie się już czymś pochwalić – dodaje.
To jego pierwsza kadencja i tak naprawdę początek przygody z sołtysowaniem, aczkolwiek mimo krótkiego stażu, trudno odmówić mu skuteczności. Swoje obloty zaś komentuje dowcipnie: dobry gospodarz musi wiedzieć, co się dzieje w jego wsi.
- Garść zapomnianych widoków z Gorlic: Krzaklewski na Rynku, Kwaśniewski przed GCK
- Od 15 stycznia rusza Rowerowa Radocyna. Do wyboru będzie kilkanaście tras
- Lipinki. Kuchnia na dwieście obiadów dla uczniów i przedszkolaków
- Nie będzie odbudowy karczmy w Uściu Gorlickim, ale gmina znalazła inne rozwiązanie
