https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Naraziła się góralom, że hej!

Tomasz Mateusiak
Posłanka Anna Paluch naraziła się radnym Nowego Targu
Posłanka Anna Paluch naraziła się radnym Nowego Targu Tomasz Mateusiak
- Niepotrzebnie na panią głosowaliśmy, nic nie umie pani załatwić. Niech się wreszcie pani poda do dymisji - takich gorzkich słów musiała wysłuchać posłanka Anna Paluch (PiS), która niespodziewanie pojawiła się na sesji Rady Gminy Nowy Targ.

Czytaj także:

Tak ostra reakcja na wizytę parlamentarzystki pokazuje, że górale już dawno przestali wierzyć, że wybrani przez nich posłowie są w stanie załatwić cokolwiek dla Podhala w Sejmie. Pytamy więc, w jaki sposób posłowie chcą to zmienić.

Wizyta Anny Paluch na sesji Rady Gminy Nowy Targ wywołała spore poruszenie. Według słów radnych, posłanka ostatni raz odwiedziła ich... trzy lata temu, a od tego czasu nie interesowała się zgłaszanymi przez nich problemami. Radni także pozostałym posłom z Podhala - Andrzejowi Gutowi Mostowemu i Edwardowi Siarce - mieli za złe chociażby to, że pozwolili rządowi Donalda Tuska wykreślić z planów na najbliższe lata rozbudowę zakopianki na odcinku do Nowego Targu. W odpowiedzi usłyszeli, że posłanka Paluch działa w opozycji i na większość decyzji... nie ma wpływu.

- To po co na panią głosowaliśmy? - pytał Władysław Tapczyński, radny z Ludźmierza. - Wychodzi, że lepiej trzeba było głosować na ludzi Platformy. Ci umieliby coś załatwić. Niech więc pani poseł nie opowiada, że nic nie może, tylko weźmie się za nasze sprawy. Inaczej mam dla niej radę. Niech weźmie ze sobą prezesa Kaczyńskiego i podadzą się do dymisji.

Inaczej sprawę widzi sama posłanka. - Zawsze zabiegałam o sprawy górali. Wystarczy wejść na moją stronę internetową i sprawdzić, jakie tematy poruszałam z sejmowej mównicy. Jakoś nie pamiętam, by ktoś do mnie dzwonił, mówił o problemach. Radni mają mój numer telefonu. Odbieram niemal o każdej porze. Trzeba mi zgłaszać problemy. Chętnie się nimi zajmę - zapewnia Paluch.

Sprawdziliśmy, jak z samorządowcami współpracują pozostali podhalańscy posłowie.

- Oczywiście nie mogę być na wszystkich sesjach rad gminy, bo to niewykonalne - mówi poseł Andrzej Gut Mostowy (PO). - Apeluję jednak do radnych, by... wysyłali mi e-maile. Ważnymi sprawami na pewno się zajmę.

- Nie mogę narzekać na kontakty z samorządowcami - mówi poseł Edward Siarka (Solidarna Polska). - Mój prywatny numer ma każdy sołtys na Orawie. Jeśli ktoś chce się spotkać, to zapraszam do mojego biura.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pytanie
Panie redaktorze, czy pan był w ogóle na sesji
b
baśka65
Przecież wystarczało przyjrzeć się poprzedniej kadencji pani Paluch i temu jak zachowywała się w Sejmie aby wyrobić sobie o tej Pani zdanie. Jak górale chcą być prawicowi i wybierają sobie takich posłów to niech się nie dziwą. Przecież chwila rozmowy z ta Panią już wystarcza, żeby ocenić jej intelekt i postawę. Przecież jej w tym posłowaniu chodzi tylko o kasę i jest to forma uzyskiwania dobrych zarobków bez kwalifikacji. Ja bym tej Pani nie przyjął do pracy.
c
człowiek z wiejskiej
Nie chodzi o pracę posłów, a o argumenty merytoryczne. W Sejmie niczego się nie załatwia, jeżeli tak pisze osoba która jeszcze ma przekazywać informacje, a przede wszystkim nie wprowadzać swoich odbiorców w błąd w tym wypadku twierdząc, że w sejmie się załatwia coś dla swoich wyborców, wprowadza czytelników w błąd. A to już poważny błąd
m
mk
Wiele ludzi z naszego regionu zeby załapac sie na kariere wybrało PiS. Wiadomo ze region jest prawicowy i religijny, to taka jest najprostrza dorga. Niestety wiele z tych ludzi zawiodło swoich wyborców bo poza braniem pensji w sejmie nic nie robią. teraz jak powstaje Solidarna Polska to jest okazja zeby tych karierowiuczów odesłac do lamusa. Niech nowi przyjda i pokażą co potrafią. Najwyzeh sie rozczarujemy jeszcze raz ale cóz takie zycie...
e
elew
Dobry jest ten podpisujący się jako człowiek z wiejskiej. Ten organ ustawodawczy to maszynka do zaklepywania ustaw, przygotowywanych na zlecenie lobbystów. Posłow to można zastąpić już robotami ,naciskającymi odpowiedni przycisk.
s
sołtys
A kto to jest Tapczyński z Ludźmierza. Chyba Łapczyński
c
człowiek z wiejskiej
Panie redaktorze co znaczy załatwić w Sejmie coś dla Podhala, z tego co wiem a myślę że panu warto to przypomnieć sejm jest organem ustawodawczym, a nie miejscem do załatwiania czegoś. No cóż nauka i wiedza
g
górale od siedmiu boleści
bo lubią mieć mocną opozycję w Sejmie , która im nic nie załatwi ...
Tacy nieudacznicy ci górale od siedmiu boleści
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska