- Nie odwiedził mnie rachmistrz, nie dzwonił do mnie żaden ankieter, a sam nie spisałem się przez Internet. Nie wiem co teraz robić. Czy dostanę karę? - z takimi pytaniami od kilku dni dzwonią do nas Czytelnicy.
Narodowy Spis Powszechny trwa od 1 kwietnia, a wiele osób wciąż nie doczekało się rozmowy z wysłannikiem urzędu, nie spisało się też przez Internet. Boją się, że będą musieli zapłacić karę. - Nie ma powodów do obaw - uspokaja urzędniczka z Urzędu Statystycznego. - Kara dotyczy tylko tych osób, których mieszkania wybrano do badania reprezentacyjnego i które stanowczo odmówiły udziału w nim - dodaje.
Kara za odmowę to maksymalnie 5 tys. zł. Orzeka ją sąd. Każda osoba, która odmówiła udziału w spisie ma szansę jeszcze dziś zmienić zdanie. Urzędnicy szacują, że ostatecznie osób, które nie zgodziły się ujawnić informacji o sobie, będzie niewiele.
Aby spis był rzetelny dane o części osób urzędnicy pozyskają ze źródeł administracyjnych.
Wyniki spisu powszechnego poznamy w przyszłym roku.
Sprawdź aktualny rozkład jazdy PKP Kraków
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**