https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Narodowy spis powszechny: będzie kara za niespisanie?

ep, red
Przemek Świderski
W czwartek kończy się Narodowy Spis Powszechny. Są osoby, które nie spisały się przez Internet, nie odwiedził ich rachmistrz, nie zadzwonił do nich ankieter. Boją się, że będą musiały zapłacić karę. Urzędnicy uspokajają, że grzywna grozi tylko tym, którzy odmówili odpowiedzi na pytania rachmistrza.

- Nie odwiedził mnie rachmistrz, nie dzwonił do mnie żaden ankieter, a sam nie spisałem się przez Internet. Nie wiem co teraz robić. Czy dostanę karę? - z takimi pytaniami od kilku dni dzwonią do nas Czytelnicy.

Narodowy Spis Powszechny trwa od 1 kwietnia, a wiele osób wciąż nie doczekało się rozmowy z wysłannikiem urzędu, nie spisało się też przez Internet. Boją się, że będą musieli zapłacić karę. - Nie ma powodów do obaw - uspokaja urzędniczka z Urzędu Statystycznego. - Kara dotyczy tylko tych osób, których mieszkania wybrano do badania reprezentacyjnego i które stanowczo odmówiły udziału w nim - dodaje.

Kara za odmowę to maksymalnie 5 tys. zł. Orzeka ją sąd. Każda osoba, która odmówiła udziału w spisie ma szansę jeszcze dziś zmienić zdanie. Urzędnicy szacują, że ostatecznie osób, które nie zgodziły się ujawnić informacji o sobie, będzie niewiele.

Aby spis był rzetelny dane o części osób urzędnicy pozyskają ze źródeł administracyjnych.

Wyniki spisu powszechnego poznamy w przyszłym roku.

Sprawdź aktualny rozkład jazdy PKP Kraków

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
alina
wystarczy powiedziec takiemu cieciowi że się zle czujesz i nie masz siły żeby odpowiadac na pytania, zapros go na jutro, a jutro zrob to samo i tak do usran... śmierci aż mu sie znudzi przychodzenie do ciebie. jak zaczna dzwonic do ciebie mow że cie nie ma i że jestes stróżem i nie wiesz kiedy przyjdzi wlasciciel - rob tak do skutku- spis powszechny powinien polegac jedynie na weryfikacji ilu Polakow zyje w naszym kraju, reszta inf. jest w urzedach- niech się urzedy wymienia informacjami- reszta informacji to k.... moja prywatna sprawa- a nie tuska ktory probuje zebrac potrzebne dane do prowadzenia kampanii - jego PR tylko czeka na te wszystki inf żeby wrzucic jej w swoje statystyki.
h
he he
aleś jest głupi...
s
spisywany
dwa razy do mnie dzwonili, spojrzałem przez wizjer, zobaczyłem, że to pieski liżące d.pę tuskowi, udałem, że nikogo nie ma w domu, niech mnie pocałują. Jak zapłacę 1000 euro za wizyte to im otworzę, za darmo to po ryju !!
j
jolka
Spisałam się przez internet, wszystko było OK, system przyjął i potwierdził. A potem się zaczęły wizyty rachmistrza. To po co to zamieszanie z internetem?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska