Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Natura uczy pokory

bp Tadeusz Pieronek
fot. archiwum
Nieszczęścia się zdarzają częściej niż się tego spodziewamy. Np. powódź, przychodzi nagle jak śmierć i jak ona nieprzewidywalnie, chociaż wszyscy mają świadomość, że kiedyś się zdarzy. Służby meteorologiczne oczywiście ostrzegają, ale nie mogą zagwarantować, że ich prognozy sprawdzą się dokładnie. Jest to zgodne z przewidywaniami polskich górali, którzy zazwyczaj wygłaszają prognozy pogody podobnie jak Pytia, grecka kapłanka i wróżka z Delf, czyli stwierdzają, że wiosna czy lato, a także pogoda jutro i pojutrze będą dobre, chyba że będzie inaczej.

Niestety, powódź zdarza się dość często. Uwrażliwia to człowieka na potrzebę zabezpieczenia się przed takim działaniem natury, które wykracza poza znane mu i akceptowane przez niego schematy.

Powódź dla każdego jest groźna. Boją się jej wszyscy, ale zwłaszcza mieszkańcy najniżej położonych terenów, rolnicy, administracja publiczna, która musi ocenić wynikające z niej straty i wyasygnować odpowiednio wysokie, często nieprzewidziane w budżecie kwoty pieniędzy, na odszkodowanie dla poszkodowanych i na naprawienie szkód.

Powódź to oczywiście niejedyny sygnał natury, że ma ona coś do powiedzenia w fizycznym porządku świata, ale że wywiera ona wpływ także na duchową sferę życia człowieka. Wielokrotnie korzystamy z dobrodziejstw natury, dzięki którym rozwija się wszelkie życie, ale też bywa ona bardzo groźna, jeśli nie potrafimy uznać jej praw i zabezpieczyć się należycie przed jej potęgą, powodującą rozmaite katastrofy. To przecież czuje każdy, oglądając chociażby w telewizji zniszczenia materialne i dramaty przeżywane przez powodzian, którym woda zabrała dorobek życia, skazała na tułaczkę i wysiłek rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Najbardziej poszkodowane są dzieci i ludzie starsi, zdani na innych, bo nawet jeśli otrzymają pomoc, to i tak nie wyrówna ona strat i nie zagoi bólu, strachu i poczucia niepewności jutra, które są skutkami przeżytych tragedii.

Czym dysponuje człowiek wobec naturalnych sił przyrody? Wydaje się, zwłaszcza oglądając takie kataklizmy jak trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, burze na morzu, powodzie, potężne tornada i pożary, że jest wobec nich bezsilny. Ale taki pogląd nie jest prawdziwy. Po pierwsze, dlatego, że człowiek ma sobie czynić ziemię poddaną, jest w jakimś sensie powołany do ujarzmiania żywiołów, by nie stać się ich niewolnikiem. Po drugie, musi bacznie obserwować i poznawać prawa natury, nie jest ona bowiem czymś przypadkowym i pozwalającym sobie na nieprzewidywalne wybryki. Po trzecie, człowiek musi uszanować porządek natury i nauczyć się harmonijnie z nią współżyć.

Człowiek może i powinien być panem ziemi, panować nad nią w miarę swoich sił, ale nikt nie obdarzył go prawem, by tę naturę zmieniać. Ilekroć bowiem będzie chciał ją oszukać, wykorzystać wbrew rządzącym nią prawom, przegra. Takiemu działaniu ona zawsze się skutecznie oprze, odbierając człowiekowi korzystanie z jej dobrodziejstw. Zatrute powietrze nie dostarcza człowiekowi potrzebnej ilości tlenu, zakażona woda nie nadaje się do picia, niekontrolowane składowanie śmieci degraduje środowisko naturalne, zastępowanie natury w codziennym życiu człowieka wymyślonymi przez naukę środkami, które mają zmienić jej działanie, mści się na człowieku rozmaitymi chorobami, wskazując, że granice ingerencji w prawa natury zostały naruszone.

Wynika stąd, że istnieją stałe i nieprzekraczalne granice natury, stojące na straży podstawowych wartości stworzenia.
Człowiek może podejmować decyzje jednostkowe, a także przez swoich reprezentantów w gremiach ustawodawczych takie, które są niezgodne z naturą. Społeczeństwa, które korzystają z takich ustaw, mogą nawet odnieść z tego doraźne korzyści, ale w perspektywie na tym stracą, bo natura upomni się o swoje prawa.

Na przyrodę i jej prawa nie trzeba się obrażać, nie opłaca się im przeczyć, są dla człowieka. Ale dla człowieka rozumnego i pokornego, który zna granice swojego władztwa i nie uzurpuje sobie praw do rządzenia światem według własnego widzimisię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska