Napastnik Ajaxu Amsterdam i reprezentacji Polski Arkadiusz Milik przeszedł dziś badania, które wykazały, że jego kontuzja nie jest groźna.
Milik doznał urazu mięśnia dwugłowego podczas niedzielnego meczu „na szczycie” 25. kolejki ligi holenderskiej, w którym wicelider Ajax pokonał na wyjeździe lidera PSV Eindhoven 3:1.
Po ostrym wejściu jednego z zawodników gospodarzy, w 56 minucie, nasz rodak mocno ucierpiał i po chwili musiał opuścić boisko. Po meczu za pośrednictwem portalu społecznościowego uspokajał swoich kibiców, że uraz nie jest zbyt poważny, ale wszystko rozstrzygną poniedziałkowe badania.
Milik za kilka dni powinien wznowić treningi. Pod koniec tygodnia okaże się, czy znajdzie się w kadrze meczowej swojej drużyny na najbliższy mecz ligowy, 8 marca, z Excelsiorem Rotterdam, czy też trener Frank de Boer będzie jeszcze oszczędzał jego siły.
Selekcjoner polskiej reprezentacji Adam Nawałka może odetchnąć. Milik będzie do jego dyspozycji w meczu eliminacyjnym o awans do mistrzostw Europy, który Polska rozegra 31 marca w Irlandii.
Milik ma pewne miejsce w reprezentacji. W jesiennych meczach eliminacyjnych strzelał bramki Niemcom, Szkotom i Gruzinom.
Po czterech kolejkach spotkań w grupie D prowadzi Polska (10 punktów) przed Irlandią (7), Niemcami (7), Szkocją (7), Gruzją (3) i Gibraltarem (0).
