Strażacy z Wadowic i okolicznych jednostek OSP usuwają skutki nawałnicy jaka po południu przeszła nad miastem. Gwałtownemu deszczowi towarzyszyła wichura, padał grad. Załamanie pogody trwały ok pół godziny, ale wyrządziło duże szkody.
Dyżurny PSP Wadowice otrzymał sporo zgłoszeń o zalanych ulicach i budynkach. W związku z burzą strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy. Najwięcej w Wadowicach i okolicach: zalane piwnice zgłaszają mieszkańcy Zaskawia, Jaroszowic, Gorzenia i Zawadki.
Głównie są tą podtopienia budynków, niedrożne przepusty i rowy oraz zalane drogi. W wielu miejscach, m.in w Kleczy, woda zalała domy mieszkalne. Strażacy przy użyciu pomp do opróżniania podtopionych miejsc. Pod Wadowicami, w Jaroszowicach i w Kleczy woda płynęła z taką siłą, że zabrała część dróg. Tu straty mogą być spore.
W Gierałtowiczkach, po opadnięciu wody, drogi pokryły się grubą warstwą mułu. W Wadowicach woda wdarła się do piwnic bloków przy os. XX-lecia oraz do prywatnych posesji przy pl. Obrońców Westerplatte. Woda zalała też ul.Niwy.
Wieczorem sytuacja wydawała się już być opanowana.