''Jedynka'' draftu nagrodzona
Francuski koszykarz, klubowy kolega reprezentanta Polski Jeremy'ego Sochana, został wybrany w drafcie z numerem jeden. Spełnił oczekiwania kibiców i ekspertów, notując znakomity pierwszy sezon w NBA - w 71 meczach notował średnio 21,4 pkt, 10,6 zbiórek, 3,9 asyst, 3,6 bloków i 1,2 przechwytów. Victor Wembanyama Prowadził w lidze z 254 blokami.
Został także pierwszym zawodnikiem w historii NBA, który w jednym sezonie zdobył 1500 punktów, miał 700 zbiórek, 250 asyst, 250 bloków i 100 rzutów za trzy punkty.
– Moim celem od początku było pomagać zespołowi najlepiej jak potrafię i poprawiać się w miarę upływu czasu. Wiedziałem, że aby tego dokonać, muszę być indywidualnie dobry na boisku i dominować. To była dla mnie wielka nagroda do zdobycia. Zawsze było to naprawdę ważne i cieszę się, że w końcu stało się oficjalne
– powiedział Wembanyama w wywiadzie dla kanału telewizyjnego TNT.
To pierwszy Francuz nagrodzony statuetką "Debiutanta Roku" i trzeci z San Anotnio Spurs. Wcześniej dokonali tego David Robinson oraz Tim Duncan.
Wielkie emocje na parkietach NBA
W play-off ligi NBA rywalizacja nabiera rozpędu. W poniedziałkowym meczu Timberwolves zdominowali obrońców tytułu Nuggets, mimo że grali bez środkowego Rudy'ego Goberta, któremu urodziło się pierwsze dziecko.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa liderami zwycięzców byli Karl-Anthony Towns, który zanotował 27 punktów i 12 zbiórek, a także Anthony Edwards - 27 pkt. Dla zespołu z Minneapolis to już szósta wygrana z rzędu w play-off.
Stosunkowo słaby mecz jak na swoje możliwości rozegrał Serb Nikola Jokić, który zdobył 16 punktów i miał 16 zbiórek. Najwięcej punktów dla gospodarzy zanotował Aaron Gordon - 20.
Mecz numer trzy w piątek w Minneapolis.
Rywalizację w drugiej rundzie rozpoczęli koszykarze New York Knicks oraz Indiana Pacers. Drużyna z Nowego Jorku wygrała u siebie 121:117. Do zwycięstwa poprowadził ją Jalen Brunson, zdobywca 43 punktów.
Drugie spotkanie w środę również w Nowym Jorku.
